"Eternals" będzie przełomową produkcją Marvela. Pokaże pocałunek dwóch mężczyzn
To już oficjalne. W ekranizacji komiksu Marvela o nieśmiertelnej rasie kosmitów zesłanych na Ziemię po raz pierwszy pojawi się homoseksualna para.
Prezes Marvel Studios, Kevin Feige, już dawno temu zapowiadał, że do najpopularniejszego obecnie uniwersum filmowego planuje się wprowadzić większy udział mniejszości rasowych, etnicznych i seksualnych. Do tej pory reprezentacja homoseksualnych bohaterów pojawiała się tylko epizodycznie np. w filmie "Avengers: Koniec gry".
Na początku listopada 2020 r. do kin na całym świecie zawita "Eternals", w którym oficjalnie pojawi się para gejów żyjąca w małżeństwie i wychowująca wspólnie dziecko. Informację tę potwierdził jeden z odtwórców Haaz Sleiman, który prywatnie również jest osobą homoseksualną. Partnerować mu będzie Brian Tyree Henry.
- Bardzo ważne dla mnie jest pokazanie, jak kochająca i piękna może być homoseksualna rodzina. Brian Tyree Henry to wspaniały aktor, który pięknie odegrał swoją rolę. W pewnym momencie widziałem w jego oczach dziecięcą naturę. To istotne, aby przypomniano światu że wszystkie osoby homoseksualne były kiedyś dziećmi. Zapomina się o tym, bo zawsze opisuje się nas jako buntowników i w seksualny sposób – zapominamy o tej ludzkiej stronie - powiedział Sleiman w wywiadzie dla NewNowNext.
Aktor dodał, że w filmie pojawi się scena pocałunku mężczyzn, która podczas kręcenia wzruszyła całą ekipę.
W obsadzie "Eternals" znaleźli się również: Angelina Jolie, Salma Hayek. Kumail Nanjiani, Richard Madden i Gemma Chan.