Eva Braun: Niespełnione marzenia o aktorstwie
- Eva marzyła, by po wojnie zrobić karierę jako gwiazda filmowa. Jaką rolę pragnęła otrzymać? Chciała zagrać kochankę Hitlera w jakiejś wielkiej hollywoodzkiej produkcji – pisała Marlene Dietrich, wspominając czas spędzony z Evą Braun.
- Eva marzyła, by po wojnie zrobić karierę jako gwiazda filmowa. Jaką rolę pragnęła otrzymać? Chciała zagrać kochankę Hitlera w jakiejś wielkiej hollywoodzkiej produkcji – pisała Marlene Dietrich, wspominając czas spędzony z Evą Braun (na zdj. w środku).
Po przyjeździe do Berghofu Dietrich została niejako zmuszona do odegrania roli najlepszej przyjaciółki przyszłej żony wodza III Rzeszy. Obie panie całymi dniami plotkowały, grały w karty, kąpały się w jeziorze, stroiły się i oglądały romanse.
Eva Braun tylko częściowo spełniła swoje marzenia – wprawdzie przeszła do historii, napisano o niej wiele książek i nakręcono mnóstwo filmów, ale bynajmniej nie z powodu filmowej kariery.
Chciała zaistnieć na wielkim ekranie
Urodziła się 6 lutego 1912 roku w dobrze usytuowanej niemieckiej rodzinie.
Już od najmłodszych lat Eva Braun uwielbiała znajdować się w centrum uwagi, kochała piękne ubrania, uprawiała sporty, uczyła się gry na pianinie, chętnie poświęcała też czas na lekturę.
Z czasopism wycinała zdjęcia gwiazd filmowych, skrycie marząc o zawodzie aktorki, a dla bliskich organizowała w domowym zaciszu teatrzyki.
Błyskotliwa, choć leniwa
Rodzice dbali o edukację córki, chętnie też pomagali jej w rozwijaniu zainteresowań.
Nauczyciele ganili wprawdzie swoją uczennicę za lenistwo czy zamiłowanie do rozmaitych psot i nie ukrywali, że dziewczyna ściąga na siebie kłopoty, lecz równocześnie chwalili jej inteligencję i podsuwali rozmaite książki, w tym powieści Karola Maya i Oscara Wilde'a.
Gdy miała 13 lat otrzymała swój pierwszy aparat fotograficzny – od tej pory Braun zupełnie poświęciła się swojej nowej pasji, fotografii i filmowaniu.
''Marzyła o karierze w filmie''
Przez jakiś czas młodziutka Braun pracowała jako recepcjonistka w gabinecie lekarskim, ale szybko zaczęła szukać pracy, która bardziej współgrałaby z jej zainteresowaniami. 17-letnią dziewczynę zatrudnił wreszcie Heinrich Hoffmann jako asystentkę w zakładzie fotograficznym.
- Marzyła o karierze artystycznej w fotografii albo w filmie. Była o dwanaście lat starsza ode mnie i jako dziecko uwielbiałam ją. Nie była próżna, ale świadoma wrażenia, jakie robiła na innych jej "rozmarzona uroda". Nawet w tamtych dniach była pełna życia i kobieca: już wtedy świadoma swej aparycji. Interesowała się ubraniami i modą, szalała na punkcie sportu i uwielbiała fotografować. To był jej świat – słowa kuzynki Braun cytuje w swojej książce Przegrane życie Ewy Braun Angela Lambert.
''Ten gość patrzy na moje nogi''
Adolfa Hitlera poznała właśnie w zakładzie Hoffmanna.
- Wchodzi szef, a z nim jakiś pan w pewnym wieku ze śmiesznym wąsikiem, w jasnym angielskim płaszczu i z dużym kapeluszem filcowym w dłoni... Nie odwracając się, zerkam w ich stronę i widzę, że ten gość patrzy na moje nogi. Tego dnia akurat skróciłam spódnicę i czułam się trochę nieswojo, bo nie byłam pewna, czy równo podszyłam brzeg – przytaczał wspomnienia Evy w książce „Kobiety Hitlera i Marlena” Guido Knopp.
Hitler nie ukrywał zainteresowania 17-latką. Zaprosił ją do teatru, potem na kolację, aż wreszcie wpuścił ją do swojego życia.
Dopóki śmierć...
- Od czasu naszego pierwszego spotkania przysięgłam podążać za nim wszędzie, nawet po śmierci. Żyłam wyłącznie dla jego miłości – mówiła później Braun.
Swojego wybranka poślubiła jednak dopiero dzień przed śmiercią, podczas pospiesznej ceremonii w podziemnym schronie.
Dotrzymała słowa. Wraz z mężem odebrała sobie życie 30 kwietnia. Hitler najprawdopodobniej się zastrzelił, Braun zażyła truciznę.
Niespełniona artystka
Nigdy nie spełniła swojego marzenia o aktorstwie, choć przez całe życie rozwijała zainteresowania związane ze sztuką, fotografią i filmem.
Miała dostęp do najlepszego i profesjonalnego sprzętu; zależało jej, by aparatem i kamerą uwiecznić jak największą część swojego życia. Jest autorką wielu zdjęć i amatorskich filmów, przedstawiających między innymi jej wakacyjny wyjazd do Włoch czy życie z Hitlerem w Berghof.
Braun na ekranie
W postać Evy Braun wcieliło się wiele aktorek, a historię życia Hitlera i jego kochanki filmowcy przedstawiali już od lat 50.
W pochodzącym z 1973 roku filmie „Hitler – ostatnie dziesięć dni” rolę Braun powierzono niemieckiej aktorce Doris Kunstmann, w telewizyjnym „Bunkrze” z 1981 roku zagrała ją Susan Blakely.
W „Upadku” z 2004 roku kochankę Hitlera odgrywa Juliane Kohler, w „Hitlerze: Narodzinach zła” Brytyjka Zoe Telford, zaś w kontrowersyjnej komedii „Adolf H. - Ja wam pokażę” rolę tę otrzymała Katja Riemann.
(sm/mf)