"Family Guy" bez Briana
Twórcy serialu "Głowa rodziny" ("Family Guy") zafundowali tragiczny koniec jednej z postaci - Brianowi.
Brian to wyjątkowy pupil rodziny Griffinów - inteligentny, mówiący ludzkim głosem pies-alkoholik, zakochany w pani domu, Lois. W najnowszym odcinku, który w USA został wyemitowany 24 listopada, pies został potrącony przez samochód i zabity. Fani mający nadzieję, iż mimo wszystko Brian w jakiś sposób zostanie odratowany, mogą o tym zapomnieć. Na Facebooku animowanej serii pojawił się krótki acz wszystko wyjaśniający wpis - RIP Brian Griffin (Spoczywaj w pokoju, Brianie Griffinie).
- Kiedy tylko wpadliśmy na ten pomysł od razu zaczęliśmy myśleć o kolejnych odcinkach, i bardzo nam się to spodobało - komentuje jeden z producentów, Steve Callaghan. - To wydarzenie diametralnie zmieni rodzinę. No i wydawało się bardziej realne, że pies zostanie potrącony przez samochód, niż, że umrze jedno z dzieci.
Głosu postaci Briana użyczał twórca cyklu, Seth MacFarlane.
