Genevieve Grad i Claude Gensac: jak potoczyły się losy kobiet kultowego „Żandarma”

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

/ 7Córka i żona 51 lat później

Obraz
© Materiały prasowe

51 lat temu do kin weszła francuska komedia „Żandarm w Nowym Jorku”, druga część serii o Ludovicu Cruchot, w którego z powodzeniem wcielał się Louis de Funès. Tym razem żandarm i jego koledzy zostali wysłani do Ameryki – nie wiedzieli jednak, że tym samym statkiem płynie niesforna córka głównego bohatera, Nicole.

W Nicole wcieliła się urocza Geneviève Grad; trzy lata później, w filmie „Żandarm się żeni”, do ekipy dołączyła kolejna kobieta, która stała się niezwykle ważna dla naszego bohatera – jego przyszła żona, atrakcyjna wdówka Josépha, grana przez Claude Gensac. Kim były „kobiety żandarma” i jak potoczyły się ich losy?

/ 7Za namową matki

Obraz
© Materiały prasowe

Claude Gensac dorastała pod opieką matki – ojciec opuścił dom, gdy dziewczynka miała 6 lat; powodem był jego romans z koleżanką z opery.

Gensac początkowo wiązała swoją przyszłość z tańcem, ale matka, niespełniona aktorka, naciskała, by córka zainteresowała się teatrem. Ponieważ miała ogromny dar przekonywania, wkrótce Gensac trafiła na scenę; tam też poznała aktora Perre'a Mondy, którego niedługo potem poślubiła.

Małżeństwo rozpadło się jednak już po 4 latach; drugie, z Henrim Cheminem, kierowcą rajdowym, zawarte w 1958 roku, przetrwało znacznie dłużej, bo prawie dwie dekady.

/ 7Spotkanie z de Funesem

Obraz
© Materiały prasowe

Krytyka doceniła talent Gensac, a reżyserzy zaczęli ją zasypywać propozycjami – szybko też zainteresowali się nią ludzie z branży filmowej.

Louisa de Funesa poznała już w 1952 roku, na planie swojego debiutu, „Życie uczciwego człowieka”, ale wówczas nie spodziewała się, że w przyszłości zostaną rozpoznawalną ekranową parą.

Przez następne lata grywała „mało sympatyczne” kobiety, czym, jak przyznawała, była już szczerze zmęczona. Z tej szufladki pomógł jej się wyrwać właśnie de Funes. Po tym, jak zagrali w „Oskarze” i „Wielkich wakacjach”, zachwycony jej scenicznym talentem, zaproponował, by została żoną jego bohatera w „Żandarm się żeni”.

/ 7„Przynosisz mi szczęście"

Obraz
© Getty Images

- Chcę, żebyś grała we wszystkich moich filmach; przynosisz mi szczęście – miał powiedzieć de Funes do Gensac; w sumie wystąpili razem w aż 11 filmach. Wkrótce Gensac została dobrą przyjaciółką zarówno aktora, jak i jego żony, Jeanne – i podkreślała, jak bardzo jest im wdzięczna za to, że pomogli jej zerwać z przylepioną wcześniej przez reżyserów etykietkę.

Nie wiedziała jednak, że tym samym pozwala sobie na przypięcie kolejnej – zaczęto na nią patrzeć przez pryzmat jej ekranowego partnera i po śmierci de Funesa otrzymywała znacznie mniej interesujących propozycji. Mimo podeszłego wieku stale pojawia się zarówno na scenie, jak i przed kamerami.

/ 7Zdolna nastolatka

Obraz
© East News

Geneviève Grad od dziecka przejawiała rozmaite talenty – była zdolną tancerką i utalentowaną śpiewaczką, ale przyszłość postanowiła związać z aktorstwem. Miała dużo szczęścia; śliczną 15-latkę dostrzegli ludzie z branży i niedługo potem zaczęły nadchodzić propozycje.

Po raz pierwszy na ekranie Grad pojawiła się w „Podrywaczach”; dwa lata później wystąpiła zaś w trzech kolejnych filmach. Równocześnie występowała też na deskach teatrów.

/ 7Zniknęła z branży

Obraz
© Forum

Największą popularność przyniosła jej oczywiście seria filmów o żandarmie, w których wcieliła się w córkę bohatera granego przez Louisa de Funesa (spotkała się z nim po raz pierwszy kilka lat wcześniej, na planie „Kapitanie Fracasse”).

Wystąpiła w trzech komediach z serii, „Żandarm z St. Tropez”, „Żandarm w Nowym Jorku” i „Żandarm się żeni”. Potem pojawiła się jeszcze w kilku filmach i serialach, ale nie kryła, że aktorstwo ją męczy. Wreszcie, zupełnie niespodziewanie, niemal całkowicie zniknęła z branży.

/ 7Uciekła od sławy

Obraz
© Forum

Przez jakiś czas Grad umawiała się z Igorem Bogdanoffem; w 1976 roku urodziła syna Dimitriego. Związek jednak nie przetrwał. Szczęście odnalazła dopiero u boku architekta Jeana Guillaume, którego poślubiła w 1993 roku.

Przyznawała, że porzuciła film, bo zamiast przebywać na planie, wolała spędzać czas ze swoim synem; nie zależało jej na sławie, pragnęła spokojnego życia na uboczu.

Przez 9 lat pracowała dla telewizji TF1, potem została antykwariuszem, a obecnie zajmuje się organizacją wydarzeń kulturalnych w mieście Vendome.

Wybrane dla Ciebie
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"