*Chris Pratt przyjął główną rolę w filmie "Guardians Of The Galaxy" bez wcześniejszego przeczytania scenariusza.*
Jak się okazuje, studio Marvel nie udostępniło aktorowi tekstu.
- Zostałem obsadzony w głównej roli zanim w ogóle pozwolono mi zajrzeć do scenariusza - przyznał Pratt. - Nie mogę więc powiedzieć, że do przyjęcia tej roli zachęciły mnie jakieś określone cechy mojej postaci. Przekonał mnie fakt, że to film Marvela. Na szczęście po przeczytaniu scenariusza przekonałem się, że w moim bohaterze jest mnóstwo cech, które bardzo mi się podobają. Chociażby to, że w głębi serca jest nadal dzieckiem. Choć udaje twardziela, tak naprawdę jest samotny i zdesperowany.
Przypomnijmy, że Pratt zagra Quilla, syna Ziemianki i kosmity, utalentowanego pilota i stratega, który jako Star-Lord staje na czele obrońców galaktyki. U jego boku wystąpią m.in. Glenn Close, Lee Pace, David Bautista, Benicio Del Toro, John C. Reilly i Vin Diesel.
Za reżyserię odpowiada James Gunn. Zdjęcia już trwają i są realizowane w Wielkiej Brytanii. Premierę filmu zaplanowano na 1 sierpnia 2014 roku.