Gwiazdy kina, które odeszły zbyt wcześnie
01.11.2015 | aktual.: 22.03.2017 19:26
Lista gwiazd kina, które odeszły przed “trzydziestką”, jest długa i rodzi wiele bolesnych wspomnień. Niektórzy z nich dopiero rozpoczynali obiecującą karierę, inni mogli się pochwalić występami w wielu produkcjach. Każda z tych gwiazd pozostawiła jednak w rozpaczy zarówno swoich najbliższych jak i rzeszę fanów.
Lista gwiazd kina, które odeszły przed trzydziestką, jest długa i rodzi wiele bolesnych wspomnień. Niektórzy z nich dopiero rozpoczynali obiecującą karierę, inni mogli się pochwalić występami w wielu produkcjach. Każda z tych gwiazd pozostawiła jednak w rozpaczy zarówno swoich najbliższych jak i rzeszę fanów.
Okoliczności przedwczesnej śmierci mniej lub bardziej znanych aktorów bywają bardzo różnorodne. Na liście przyczyn nie brakuje nadużywania narkotyków, leków i alkoholu, wypadków komunikacyjnych, a nawet zabójstw.
href="http://film.wp.pl/gwiazdy-kina-ktore-odeszly-zbyt-wczesnie-6025228051825793g">CZYTAJ DALEJ >>>
Dominique Dunne - 22 lat
Dominique Dunne była amerykańską aktorką, która rozpoczęła karierę filmową w 1979 roku. Przez trzy lata zagrała w kilku filmach i serialach. Krótkotrwałą sławę przyniósł jej występ w "Duchu" Tobe'a Hoppera.
Aktorka zmarła w wieku 22 lat na skutek obrażeń zadanych przez jej byłego chłopaka, Johna Toma Sweeneya.
Po krótkim i burzliwym związku Dunne zerwała ze Sweeneyem, który kilka tygodni później starał się ją odzyskać. W trakcie rozmowy doszło do kłótni, w wyniku której mężczyzna zaczął dusić Dunne. Kobieta zmarła w szpitalu pięć dni później. Sweeney został skazany na sześć lat pozbawienia wolności (nieumyślne spowodowanie śmierci), jednak wyszedł z więzienia po czterech.
Skye McCole Bartusiak - 21 lat
Amerykańska aktorka i modelka zaczynała w filmie jako 7-latka u boku Mela Gibsona („Patriota”). Przez 15 lat aktywności zawodowej zagrała w kilkudziesięciu filmach i serialach. Trzykrotnie nominowana do Nagrody Młodych Artystów.
21-letnia zmarła w domu rodziców po przypadkowym przedawkowaniu leków. Jej matka poinformowała, że Skye cierpiała na epilepsję, a jej śmierć nie była związana, jak początkowo zakładano, z przedawkowaniem narkotyków.
Virginia Rappe - 26 lat
Virginia Rappe zasłynęła jako gwiazda kina niemego, której kariera przypadła na drugą dekadę XX wieku. Rappe zaczynała jako 16-letnia modelka. Po skończeniu 21 lat przeniosła się do Los Angeles i wystąpiła w pierwszym filmie - „The Foolish Virgin”. Pięć lat później była już martwa.
Jej śmierć w 1921 roku poprzedziła libacja alkoholowa w pokoju hotelowym aktora Roscoe Arbuckle'a. Mężczyzna został później oskarżony o gwałt na aktorce i doprowadzenie do jej zgonu. Bezpośrednią przyczyną śmierci, która nastąpiła cztery dni po rzeczonej libacji, było przebicie pęcherza moczowego, prowadzące do zapalenia otrzewnej.
Thelma Todd - 29 lat
Aktorka Thelma Todd była gwiazdą Paramount Studios zarówno w okresie kina niemego jak i na początku ery dźwiękowej.
W 1935 roku została odnaleziona martwa we własnym samochodzie. Auto było zaparkowane w garażu byłej żony kochanka i finansowego partnera Todd. Aktorka zatruła się tlenkiem węgla. Do tej pory nie wyjaśniono,* czy było to samobójstwo.*
Elizabeth Short - 22 lata
Elizabeth Short była zwykłą kobietą marzącą o karierze modelki i aktorki w Hollywood. Urodziła się na przedmieściach Bostonu i podróżowała po Stanach Zjednoczonych szukając szczęścia.
Short, pośmiertnie znana również pod przydomkiem „Czarna Dalia”, została odnaleziona martwa w 1947 roku. Na jednej z ulic Los Angeles leżało jej przecięte w pasie na pół ciało, z którego wypompowana została cała krew. Zabójcy nie odnaleziono.
Brandon Lee - 28 lat
Największym filmem Brandona Lee miał być "Kruk" - ponura opowieść o muzyku, Ericu Dravenie, który ginie wraz ze swoją dziewczyną w noc Halloween, a rok później powraca na ziemię aby się zemścić.
Na planie filmowym doszło jednak do tragedii, której są dwie wersje. Według pierwszej, w ostatnim tygodniu zdjęć przez niedopatrzenie Magnum 44 jednego z filmowych gangsterów zostało przez nieuwagę nabite prawdziwymi nabojami, a dwukrotnie postrzelony Brandon zmarł po przewiezieniu do szpitala.Według drugiej, w pistolecie były ślepe naboje, lecz coś tkwiło w lufie broni. W wyniku eksplozji broni aktor odniósł śmiertelne rany brzucha.
Heath Ledger - 28 lat
Młody i niezwykle utalentowany artysta zdążył zachwycić cały świat swoją fenomenalną grą aktorską w “Tajemnicy Brokeback Mountain” i “Mrocznym rycerzu”, gdzie wcielił się w Jokera. Bezsensowna śmierć Heatha Ledgera w 2008 roku była jedną z największych tragedii w historii amerykańskiego kina.
Miał wszystko, żeby stać się wielką gwiazdą – ogromny talent, odwagę i hollywoodzką urodę. Przez przypadkowe przedawkowanie leków na receptęHeath Ledger stał się dla nas legendą.
Brad Renfro – 26 lat
Jako aktor został odkryty przez reżysera Joela Schumachera, podczas castingu do filmu „Klient”, w którym zagrał u boku Susan Sarandon i Tommy'ego Lee Jonesa. Miał wtedy 12 lat. W dorosłym życiu jego gwiazda nieco przygasła, jednak nie przestał występować w filmach.
Niestety Brad Renfro zmarł 15 stycznia 2008 roku.Przyczyną śmierci było przedawkowanie heroiny.
River Phoenix - 23 lata
River to starszy brat innego znanego aktora, Joaquina Phoenixa, pamiętnego z roli Johnny’ego Casha w filmie „Spacer po linie” (2005). Pierwszym wielkim sukcesem Rivera była rola w "Straconych latach" Sidneya Lumeta, za którą otrzymał nominację do Oscara i Złotego Globu.
Dla nikogo nie było tajemnicą, że Phoenix od dłuższego czasu zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Aktor nie umiał uwolnić się od swoich kłopotów i zmarł w 1993 roku w klubie "The Viper Room" należącym do Johnny'ego Deppa.
Aaliyah – 22 lata
Aaliyah była amerykańską piosenkarką R&B i świetnie zapowiadającą się aktorką.
Już swoim debiutanckim filmem „Romeo musi umrzeć” zaskarbiła sobie względy światowej krytyki. Drugi i zarazem ostatni kinowy występ Aaliyah to horror „Królowa potępionych”.
Niestety niedługo po zakończonych zdjęciach aktorka zginęła w katastrofie lotniczej.Miała 22 lata. Film trafił do kin sześć miesięcy po śmierci Aaliyah i został zadedykowany jej pamięci.
James Dean – 24 lata
Postać tragicznie zmarłego amerykańskiego aktora była chyba pierwszym przypadkiem, kiedy to młody artysta został otoczony pośmiertnym kultem.
Gwiazdor znany z "Buntownika bez powodu", "Na wschód od Edenu" i "Olbrzyma" zginął w 1955 roku w wypadku samochodowym.W efekcie rozpaczy rzeszy kinomanów na całym świecie, James Dean szybko stał się legendą Hollywood oraz ikoną swoich czasów.
Sharon Tate - 26 lat
Żona reżysera Romana Polańskiego. Jej śmierć to jedna z najokrutniejszych zbrodni w historii Hollywood.
Zamordowano ją, gdy była w ósmym miesiącu ciąży. Zabójcy, członkowie sekty seryjnego mordercy Charlesa Mansona, wdarli się do jej domu. Młodziutka aktorka zmarła na skutek ran zadanych nożem. Miała zaledwie 26 lat.
Rebecca Schaeffer – 22 lata
Urodzona w 1967 Rebecca Lucile Schaeffer była młodą obiecującą aktorką, chyba najbardziej znaną z występów w serialu "My Sister Sam" stacji CBS. Na swoim koncie miała także klika ról filmowych, m.in. w filmie Woodego Allena "Radio Days".
Rebecca w wieku 22 lat padła ofiarą brutalnego morderstwa. Zabójcą okazał się Robert John Bardo, który zaczął prześladować ją kilka lat wcześniej. Psychopata zeznał, że nie mógł patrzeć,* jak dziewczyna staje się "kolejną Hollywoodzką dziwką".*
Jon-Erik Hexum – 27 lat
Grał u boku Joan Collins w "Making of a Male Model". Pojawiał się gościnnie również w innych operach mydlanych. Sławę zdobył dzięki roli Maca Harpera w serialu "Niebezpieczne ujęcia".
Jego śmierć była nieszczęśliwym wypadkiem. Zmarł na skutek postrzału w głowę. Po scenie strzelaniny dla żartu przyłożył sobie broń do głowy i strzelił. Nie wiedział, że nawet ślepy nabój wystrzelony z bliskiej odległości wytwarza strumień gorących gazów mogący zabić.
Marcin Kołodyński – 20 lat
Występował w filmie i telewizji. Współtworzył i prowadził program młodzieżowy "5-10-15".
Był prowadzącym "Roweru Błażeja" i kilku innych programów między innymi w TVN. Pojawiła się też w "Teatrze Telewizji".
Jego śmierć była nieszczęśliwym wypadkiem. Podczas zjazdu na snowboardzie uderzył w ratrak.
Waldemar Goszcz - 29 lat
Serialowy Adam w "Adamie i Ewie" z 2000 roku. Za młodu występował w zespołach muzycznych i tanecznych. Był zwycięzcą prestiżowego konkursu Twarz Roku.
Zginął na miejscu w wypadku samochodowym pod Ostródą. Przyczyną kolizji była nadmierna prędkość. Razem z nim w samochodzie podróżowali Radosław Pazura i Filip Siejka - obaj przeżyli.
Jean Harlow - 26 lat
Słynna platynowa blondynka, aktorka uznawana za symbol seksu lat 30. Karierę filmową rozpoczęła w wieku 17 lat, jednak pierwszą ważną rolę otrzymała dwa lata później.
Na początku lat 30. stała się gwiazdą wytwórni MGM. Harlow odnosiła sukcesy zawodowe, ale nie miała szczęścia w miłości – jako 26-latka miała za sobą trzy nieudane małżeństwa.
Aktorka zmarła w 1937 roku w wyniku powikłań spowodowanych przez grypę i szkarlatynę. Bezpośrednią przyczyną śmierci była choroba nerek.
Barbara Kosmal – 20 lat
Barbara Kosmal była modelką i aktorką, która nie dożyła ani jednej premiery filmu ze swoim udziałem.
Córka Barbary Brylskiej wystąpiła w „Motywie cienia” braci Skolimowskich, była także kandydatką do roli Heleny w „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana, w którą ostatecznie wcieliła się Izabella Scorupco.
20-letnia aktorka zginęła w wypadku samochodowym w drodze z planu filmowego. Za kierownicą Fiata 126p, który uderzył w drzewo, siedział reżyser Xawery Żuławski.
Zofia Marcinkowska – 22 lata
Zofia Marcinkowska miała na koncie występy w trzech filmach: „Lunatycy”, „Nikt nie woła” (reż. Kazimierz Kutz) i „Weekendy”. Premiery tego ostatniego nie doczekała, gdyż 22-letnia aktorka popełniła samobójstwo.
Okoliczności śmierci Marcinkowskiej były wyjątkowo tragiczne. Samobójstwo poprzedziła kłótnia z chłopakiem, którego aktorka popchnęła w kierunku umywalki. Mężczyzna niefortunnie uderzył głową o jej kant. Marcinkowska przekonana o jego śmierci, otruła się gazem z kuchenki.
Andrzej Nardelli – 25 lat
Piosenkarz, aktor teatralny i filmowy. Nardelli był związany z Teatrem Narodowym w Warszawie od 1970 roku, wcześniej zaczął przygodę z kinem, ale bez większych sukcesów. Można go było oglądać w niewielkich rolach w „Nie lubię poniedziałku” czy „Przygodach psa Cywila”.
Nardelli zginął tragicznie podczas kąpieli w Narwi w czerwcu 1972 roku. Miał 25 lat. Kilka miesięcy później odbyła się premiera ostatniego filmu z jego udziałem - „Szklanej kuli” w reżyserii Tadeusza Różewicza
(jz)