Judd Apatow, Jimmy Kimmel i Steve Carell skrytykowali decyzję dotyczącą wycofania filmu "Wywiad ze Słońcem Narodu" z dystrybucji.
Producent i reżyser Judd Apatow, który wśród swoich ulubionych aktorów ma Setha Rogena swoje oburzenie wyraził wielokrotnie na Twitterze:
- Nie pozwolę terrorystom wpływać na wolność wypowiedzi - pisał jeszcze przed odwołaniem premiery twórca. - Wybieram się do kina.
- To jest absolutnie haniebne, że kina nie chcą pokazać tego filmu - dodał Apatow. - Czy każda anonimowa groźba spowoduje wycofanie każdego filmy z dystrybucji?
Gospodarz jednego z najpopularniejszych telewizyjnych show Jimmy Kimmel poparł Apatowa. - Mamy do czynienia z przykładem nieamerykańskiego tchórzostwa, które honoruje terrorystów i ustanawia niebezpieczny precedens.
Podobnego zdania jest komik Steve Carell: - To bardzo smutny dzień dla kreatywnych ludzi na całym świecie.
Przypomnijmy, że najpierw spotkania związane z promocją komedii odwołali jego gwiazdorzy - Seth Rogen i James Franco. Później zrezygnowano z uroczystej premiery w Nowym Jorku. W środę z planów pokazywania komedii wycofały się największe amerykańskie sieci kinowe (w tym Regal Cinemas, Cinemark, Cineplex, AMC Entertainment, Bow Tie Cinemas i Carmike). W końcu wytwórnia Sony podjęła decyzję o całkowitym odwołaniu premiery kinowej w USA. Miała się ona odbyć 25 grudnia. Teraz nieoficjalnie mówi się o pomyśle przedstawienia komedii za pomocą serwisów VOD.
Podejrzewa się, że za atakiem hackerskim na Sony stoi Korea Północna, choć ta zaprzecza. W "Wywiadzie ze Słońcem Narodu" Franco i Rogen grają dziennikarzy, którzy zamierzają zabić Kim Dzong Una.
Polska premiera filmu wyznaczona została na 23 stycznia.