Iga Cembrzyńska: osobisty dramat aktorki narasta

''Czekam na wiadomość ze szpitala''

''Był zazdrosny o moje sukcesy''
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 7''Tkwię przy nim godzinami''

Obraz
© Jan Bogacz/PAP/TVP

Znana i ceniona aktorka od kilku lat przeżywa osobisty dramat. W niedawnej rozmowie z Łukaszem Maciejewskim wyznała nawet, że czeka już tylko na śmierć,a stan zdrowia jej męża, reżysera Andrzeja Kondratiuka, jest bardzo ciężki.

- Tkwię przy nim godzinami. Czekam na wiadomość ze szpitala – zwierzała się.

Dlatego tak bardzo ucieszyła się z wydanej właśnie biografii „Mój intymny świat" autorstwa Magdaleny Adaszewskiej. Dzięki temu mogła choć na chwilę zapomnieć o trudnych chwilach, wskrzesić przyjemne wspomnienia. Jak sama przyznaje, ta „sentymentalna podróż” była jej to bardzo potrzebna.

CZYTAJ DALEJ >>>

/ 7Wbrew woli rodziców

Obraz
© East News

Urodziła się w niezbyt zamożnej, ale szczęśliwej rodzinie. Wspominała, że zawsze mogła liczyć na wsparcie kochających rodziców, którzy dbali o to, by mogła się realizować i nie tłamsili jej indywidualizmu.

Chociaż, jak przyznawała, kiedy usłyszeli, że chce zostać aktorką, nie byli zachwyceni.

- Ten pomysł nie bardzo podobał się moim rodzicom, którzy uważali, że grać mogę w ramach rozrywki, a powinnam zdobyć jednak solidne wykształcenie – mówiła w "Gali".

/ 7''Byłam biedna''

Obraz
© East News

Cembrzyńska, idąc za radą rodziców, próbowała najpierw dostać się na dziennikarstwo, ale nie została przyjęta. Zdecydowała się na filozofię, jednak nie czuła się zbyt dobrze na tych studiach; wiedziała, że nie chce wiązać swojej przyszłości z tym kierunkiem.

Wybrała więc PWST w Warszawie, choć tak naprawdę sądziła, że nie ma żadnych szans. Ku swojemu zdziwieniu, egzamin zdała bez żadnych problemów.

Problemy zaczęły się później. Stale brakowało jej pieniędzy i czuła się gorsza od rówieśników. Szczególnie zraniła ją uwaga profesora Aleksandra Bardiniego.

* – Powiedział do mnie: tak nie powinna się ubierać studentka szkoły teatralnej. A ja byłam w wydzierganym przez mamę swetrze, miałam czarną spódnicę, którą uszyłam sobie sama i pomalowane na czarno tenisówki* – cytuje jej słowa "Na żywo". - Byłam biedna...

/ 7Dziewczyna z prowincji

Obraz
© East News

- Na początku ja, dziewczyna z prowincji, czułam się zakłopotana wśród eleganckich warszawianek – mówiła w "Gali".

Wkrótce jednak udało się jej odnaleźć w nowym środowisku. Zaprzyjaźniła się z Emilią Krakowską i Kaliną Jędrusik, zaczęła występować w klubach studenckich i w Teatrze Telewizji. Nabierała pewności siebie i rozwijała swoje umiejętności.

Wtedy też zmieniła imię na Iga. Jak tłumaczyła, chciała się wyróżniać w szkole aktorskiej, w której było tak wiele Marii, że profesorowie mieli problem z odróżnieniem studentek. Pseudonim artystyczny zawdzięcza Idze Mayr, swojej ulubionej aktorce.

/ 7''Był zazdrosny o moje sukcesy''

Obraz
© AKPA

Jeszcze jako studentka poznała starszego od niej o pięć lat filozofa Andrzeja Kasię. Zakochała się w nim niemal od pierwszego wejrzenia, a Kasia szybko odwzajemnił jej uczucie. Pobrali się kilka lat później i wszystkim się wydawało, że młodzi małżonkowie są wręcz dla siebie stworzeni.

Jednak już po kilku latach w ich związku zaczęły pojawiać się pierwsze poważne konflikty. Cembrzyńska i Kasia nie mogli znaleźć wspólnego języka. Ona kochała film i muzykę, uwielbiała życie blisko natury, on w najmniejszym nawet stopniu nie podzielał jej zainteresowań.

- Kiedy dostałam propozycję kontraktu na występy w paryskiej Olympii, Andrzej zwyczajnie mnie nie puścił. Wydaje mi się, że przez pewien okres był zazdrosny o moje sukcesy – mówiła w "Gali".

Coraz częściej się kłócili, a każda rozmowa kończyła się wielką awanturą. Cembrzyńska szukała pocieszenia w pracy – grała i śpiewała, zdobywając coraz większą popularność. Kasia nie mógł znieść, że ludzie traktowali go tylko jako męża sławnej kobiety. Stał się zazdrosny o każdy sukces żony, coraz częściej sięgał po alkohol. Wreszcie aktorka nie wytrzymała.

- Wyszłam z mieszkania, jak stałam – wspominała po latach.

/ 7''Szukaliśmy miłości''

Obraz
© AKPA

W 1969 roku na planie filmu „Hydrozagadka” Cembrzyńska spotkała Andrzeja Kondratiuka, ale ponieważ oboje byli jeszcze wtedy formalnie w związkach, ich znajomość nie przeszła na wyższy etap. Wpadli na siebie ponownie jakiś czas później, a wówczas uczucie między nimi wybuchło ze zdwojoną mocą.

* - Oboje byliśmy po rozwodzie i szukaliśmy miłości. Nasz związek to najpiękniejsze, co dostałam od losu*– zapewniała w "Gali".

Nie spieszyło się ze ślubem.

Nigdy jednak nie miała wątpliwości; wiedziała, że Kondratiuk jest mężczyzną jej życia.

- Andrzej żartował, że zabiłby mojego kochanka. Ale był na tyle przystojnym i interesującym mężczyzną, że nigdy nie myślałam o skokach w bok. To niesamowite, ale po tylu latach nadal go kocham i nie wyobrażam sobie bycia z innym mężczyzną.

/ 7''Tylko miłość ma sens''

Obraz
© East News

Ich małżeńską sielankę zniszczyła choroba reżysera. Najpierw zachorował na raka, kilka lat później, w 2005 roku, dostał udaru. Leżał sparaliżowany, a lekarze twierdzili, że tym razem nie przeżyje. Mylili się.

- Te przejścia dały mi wielką siłę, ale też świadomość, że jeśli on odejdzie, to i ja też – opisywała te straszne chwile Cembrzyńska.

Teraz Kondratiuk ponowie znalazł się w szpitalu. Miał wylew.

- Spędzam długie godziny przy telefonie, czekając na wiadomość ze szpitala. Zastanawiam się, co przyniesie mi dźwięk dzwoniącego telefonu i z niepokojem odpieram. Kiedy słyszę w słuchawce głos Jędrusia, czuję ulgę. Udało się, walczymy dalej – mówiła w "Gali".

I choć rokowania lekarzy nie napawają optymizmem, Cembrzyńska nie traci nadziei.

* - Modlę się, by Andrzej był zdrowy, w pełni sił, taki jak kiedyś. Nie wiem, czy to w ogóle jest możliwe. Ale tak sobie wyobrażam, że wyzdrowieje i zrobimy razem film* – dodawała. - W życiu tylko miłość ma sens. Dla niej oddałabym wszystko. (sm/mn)

Wybrane dla Ciebie

"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"