Choć 11. część "Star Treka" oficjalnie nie weszła jeszcze na ekrany kin, twórcy już przymierzają się do nakręcenia sequela. Reżyser J.J. Abrams już zapowiada, że chętnie podejmie się jego realizacji - informuje Dziennik.pl.
Jak dotąd nie odbyło się żadne oficjalne spotkanie w sprawie realizacji sequela, ale scenarzysta Damon Lindelof potwierdza, że do spółki z Aleksem Kurtzmanem i Roberto Orcim zamierza napisać jego fabułę. Prace nad scenariuszem mają jednak rozpocząć się dopiero w przyszłym roku. O ile oczywiście najnowszy "Star Trek" przypadnie do gustu widzom.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.