James Cameron dostał górę pieniędzy na nowe "Avatary". Wytwórnia chce powtórki sukcesu sprzed ośmiu lat
James Cameron rozpoczął prace nad czterema sequelami przeboju "Avatar". Zgodnie z przewidywaniami produkcja nadchodzących filmów pochłonie bajońskie sumy. Nic dziwnego, skoro budżet pierwszej części z 2009 r. wynosił rekordowe 237 mln dol.
Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, budżet nowych obrazów przekroczy miliard dolarów. Pierwsza produkcja trafi do kin 18 grudnia 2020 r. Następne filmy z cyklu będzie można oglądać kolejno 17 grudnia 2021 r., 20 grudnia 2024 r. i 19 grudnia 2025 r.
Zdjęcia ruszyły w poniedziałek, 25 września, w Manhattan Beach, kalifornijskim mieście w hrabstwie Los Angeles.
Nowe odsłony "Avatara" mają być sagą rodzinną z wojennym wątkiem. Do swych ról wracają Sam Worthington, Zoe Saldana, Stephen Lang i Sigourney Weaver, Matt Gerald a także Joel David Moore i CCH Pounder. Ponadto w obsadzie znalazł się Cliff Curtis i Oona Chaplin. Za kamerą wszystkich części, realizowanych jednocześnie, staje James Cameron.
#dziejesiewkulturze: James Cameron rzuca nowe światło na sequele "Avatara":
Przypomnijmy, że przedstawiony widzom w 2009 roku "Avatar" okazał się prawdziwym kinowym rekordzistą i zarobił 2,8 mld dol. Opowiadał o odległej planecie - Pandorze - na której ludzie natykają na rasę wyjątkowo związaną z naturą. Cameron nie tylko wyreżyserował dzieło, ale również napisał jego scenariusz.
