Jason Momoa w swojej ulubionej roli. Wraca do uniwersum

Jason Momoa ogłosił swój powrót do uniwersum DC. Poprzednie dwa filmy z jego udziałem zarobiły fortunę, więc nic dziwnego, że studio sięga po swoją sprawdzoną gwiazdę.

Jason Momoa wraca do DC
Jason Momoa wraca do DC
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
oprac. MD

Jason Momoa dołączył do uniwersum DC, wcielając się w postać Aquamana. Jego solowy film z 2018 r. był prawdziwym kinowym hitem, bo superbohaterska produkcja zgarnęła ponad 1,1 miliarda dolarów ze sprzedaży biletów na całym świecie. To była udana produkcja, której towarzyszyło sporo emocji (ze względu na udział Amber Heard, która w tamtym czasie była w konflikcie z Johnnym Deppem). Drugi film o przygodach Aquamana też całkiem nieźle poradził sobie w kinach. Po premierze z 2023 r. wpłynęło ponad 400 mln dol. z biletów. Momoę w roli wytatuowanego boga mórz i oceanów można było zobaczyć także we "Flashu" czy "Lidze Sprawiedliwości". Teraz wraca do DC, ale zagra zupełnie inną postać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa praca Jasona Momoa

Aktor powraca do uniwersum DC, ale nie w tej roli, której można by się spodziewać. Wcieli się w postać Lobo w nadchodzącym filmie "Supergirl: Woman of Tomorrow", gdzie główną rolę zagra Milly Alcock. 24-latkę świat poznał głównie dzięki jej występowi w serialu Max, "Ród smoka".

Informację o swojej nowej pracy Momoa ogłosił na Instagramie, nawiązując do wcześniejszego wywiadu, w którym wyraził chęć zagrania tej postaci. "Lobo zawsze był moim ulubionym bohaterem i zawsze chciałem go zagrać" - napisał.

Fani aktora są zachwyceni tą wiadomością. Na platformie Reddit jeden z użytkowników napisał: "W końcu rola w DC, do której został stworzony", a inny dodał: "Urodzony, by to zagrać". Przypomniano również, jak Momoa kilka lat temu opuścił spotkanie z Jamesem Gunnem, szefem kreatywnym DC, pełen entuzjazmu.

Jason Momoa zadebiutował w uniwersum DC w 2016 r. jako Aquaman w filmie "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości". Następnie pojawił się w "Lidze Sprawiedliwości" w 2017 r., a w 2018 r. zagrał w solowym filmie "Aquaman". W zeszłym roku powrócił w kontynuacji "Aquaman i Zaginione Królestwo". Aktor w ostatnich latach nie może narzekać na nudę. Jest jedną z najbardziej popularnych gwiazd popkultury. W tym roku mogliśmy go oglądać w przewrotnej komedii "Kaskader" (można ją nadrobić m.in. na Prime Video). Fani z pewnością czekają na jego występ w drugiej części "Szybkich i wściekłych 10". W przygotowaniu jest także film, który pokaże świat Minecraft.

Największe rozczarowanie roku?największa beka mijającego 2024 r.? Wybieramy porażki i sukcesy w świecie filmu i seriali. Lista jest długa i kontrowersyjna, jak to w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)