Jennifer Lawrence znów miała pecha i zaliczyła ubraniową wpadkę. Jest królową gaf
Jennifer Lawrence ma pecha jako mało która gwiazda. Zazwyczaj celebrytki podczas wyjść na imprezy i gale zostają zapamiętane ze względu na oryginalne kreacje. Z 33-latką jest zupełnie inaczej. Ostatnio znów coś jej się przytrafiło.
Jennifer Lawrence pojawiła się na ceremonii związanej ze zbliżającymi się świętami. Chodzi o oficjalne włączenie dekoracji oświetlających Saks Fifth Avenue w Nowym Jorku. Aktorka zabierała się do tego, by powiedzieć kilka słów z tej okazji, gdy nagle drgnęła przerażona.
Gwiazdę "Igrzysk śmierci" przestraszyło coś, co nagle zadziało się z jej garderobą. Reakcja Jennifer była zaskakująca i urocza, a nagranie z odsłonięcia świątecznej ekspozycji obiegło internet.
Nagle impreza zeszła na drugi plan. Wszyscy przyglądali się Lawrence i jej żywiołowej reakcji na "awarię" paska.
Kto jak kto, ale Jennifer to prawdziwa królowa wpadek!
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.