Jennifer Lopez: Kocham kino!

Jennifer Lopez: Kocham kino!
Źródło zdjęć: © EastNews

15.07.2008 | aktual.: 22.03.2017 11:03

Ma na koncie więcej przebojowych piosenek, niż dobrych ról filmowych. Jednak JLo wciąż próbuje swych sił w Hollywood. I to nie tylko w komediach romantycznych. Specjalnie dla magazynu "Tele Tydzień" Jennifer Lopez opowiada o swojej miłości do kina.

Ma na koncie więcej przebojowych piosenek, niż dobrych ról filmowych. Jednak JLo wciąż próbuje swych sił w Hollywood. I to nie tylko w komediach romantycznych.

Specjalnie dla magazynu "Tele Tydzień" Jennifer Lopez opowiada o swojej miłości do kina.

1 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

Jennifer Lopez nigdy nie porzuciła aktorstwa dla muzyki. "Tele Tygodniowi" tłumaczy, że postępuje tak, ponieważ kocha kino. Zwłaszcza to niezależne, które pozwala na chwile zapomnieć o komercji.

"Stawia ono przed aktorką większe wyzwania i umożliwia podejmowanie ciekawszych tematów niż produkcje hollywoodzkie" - mówi piosenkarka.

2 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

W jednym z wywiadów Jennifer Lopez powiedział, że ambitne filmy, takie jak Miasto śmierci nie są adresowane dla fanów jej piosenek.

W wywiadzie dla "Tele Tygodnia" aktorka podkreśla, że nie chciała tym stwierdzeniem nikogo urazić. Stwierdza tylko, że jest bardzo zmienna i lubi w życiu robić różne rzeczy. Inaczej, jak sama powiedziała, umarłaby z nudów!

3 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

"Zdarza mi się czasem w kinie wcielić w osobę, jaka nigdy sama nie byłam. Tak jak w mieście śmierci" - wyznaje Jennifer Lopez.

"Moja bohaterka na początku filmu jest bezczelna, wygadana, pewna siebie. A jednocześnie potrafi się zachować jak słoń w składzie porcelany. Ma w sobie coś bardzo amerykańskiego. Wychowywana w kulcie sukcesu, nie zna świata niesprawiedliwości i biedy. Dopiero później zamienia się w świadomą, odpowiedzialną kobietę."

4 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

Aktorka stwierdza w wywiadzie dla "Tele Tygodnia", że dorastanie w Nowym Jorku w rodzinie emigrantów z Portoryko, wpłynęło na to, że stała się ona bardziej wyczulona na problemy obcości i nierówności. Także dlatego zdecydowała się wziąć udział w Mieście śmierci.

5 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

Gwiazda doskonale pamięta swoje początki. "Dlatego taką przykrość sprawiają mi doniesienia prasowe, że uderzyła mi woda sodowa. Szanuję dziennikarzy, dopóki nie znajduję w gazetach idiotycznych informacji, że wydałam dzikie sumy na operacje plastyczne" - mówi.

6 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

"Tabloidy wciąż zastanawiają się, czy zaszłam w ciążę, czy zjadłam za dużo burritos. Kreują mój wizerunek jako rokapryszonej gwiazdki, która na planie życzy sobie być obsypywana białymi różami" - żali się Jennifer Lopez.

7 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

Ostatnio gwiazda miałaby do tego prawo, zwłaszcza, że swoje ostatnie filmy sama produkowała.

8 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

"Lubię robić rzeczy na przekór" - mówi. "Dobrze czuję się z myślą, że biorę się za produkcję filmową - zajęcie zdominowane przez mężczyzn. Mam wtedy pełną swobodę artystyczną, mogę powiedzieć coś, co jest ważne dla ludzi, którzy są ważni dla mnie. Odpłacić jakoś moim latynoskim korzeniom."

9 / 9

Jennifer Lopez

Obraz
© EastNews

Jennifer Lopez nie myślała jeszcze o reżyserii. "Tele Tygodniowi" powiedziała: "Lubię wyzwania, ale nie jestem bezczelna. Nie czuję się gotowa do reżyserowania. Przynajmniej na razie."

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)