Jerzy Bończak: tryb życia odcisnął na nim swoje piętno

Obraz
Źródło zdjęć: © Forum

/ 7Długa droga do normalności

Obraz
© Forum

- Jest we mnie więcej z diabła niż z anioła. Wszyscy wiedzą: despota, pali tysiące papierosów, lubi wychylić szklaneczkę whisky, hazardzista – opowiadał o sobie Jerzy Bończak, który w lipcu kończy 68 lat.

Dziś mówi o tym spokojnie, ale kiedyś wcale nie było mu do śmiechu. Długo zmagał się z uzależnieniem od alkoholu. Jak przyznawał, w pewnym momencie znalazł się na samym dnie.

Z nałogu wyszedł dzięki wsparciu ukochanej żony – i pracy, która pomogła mu wrócić do normalności.* Ale niezdrowy i intensywny tryb życia odcisnął na nim swe piętno.* Aktor coraz częściej uskarżał się na swoją kondycję i wreszcie trafił do szpitala z zawałem serca.

Teraz trochę zwolnił i częściej odpoczywa u boku małżonki. Ale choć jest zadeklarowanym monogamistą, z pewnego powodu woli nie nosić na palcu obrączki.

/ 7''Nie chciałem być amantem''

Obraz
© East News

Tak naprawdę planował zostać lekarzem, nie aktorem.

- W mojej rodzinie jest wielu lekarzy, więc taki pomysł łatwo mógł się zrodzić. Ponadto mój stryjeczny brat był rektorem Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi, myślałem więc, że tam najłatwiej będę mógł się dostać– cytuje jego słowa "Na żywo".

Ale studia medyczne nie wydawały mu się tak pociągające, jak nauka w warszawskiej PWST. Decyzji nie pożałował – wykładowcy szybko docenili jego talent i Bończak trafił na scenę, grając u najlepszych reżyserów teatralnych. Już wtedy dorobił się łatki „aktora charakterystycznego”. Ale nigdy mu to nie przeszkadzało.

- Nigdy nie chciałem być amantem, bo do tego przede wszystkim trzeba mieć warunki. A ja wyglądam, jak wyglądam, mówię, jak mówię i jestem od lat obsadzany w rolach charakterystycznych, co mnie bardzo cieszy, bo są to role niezwykle bogate– mówił w "Dzienniku Polskim". - W przeciwieństwie do amanckich, zwykle monotonnych, gdzie najczęściej gra się "po warunkach".

/ 7Bał się monogamii

Obraz
© Forum

Przez lata młody Bończak korzystał z wolności i niezależności. Krytyka go lubiła, na brak pracy nie narzekał, a kobiety wyjątkowo ceniły jego towarzystwo. Nie myślał więc wcale o ustatkowaniu się u boku konkretnej partnerki. Uczucie przyszło dość niespodziewanie.

Ewę poznał w SPATiF-ie i, jak wspominał, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Udało mu się nawet zdobyć jej numer telefonu. Ale nie zadzwonił.

Bał się, że zostanie zdominowany, ograniczony, że dziewczyna "założy mu kajdanki na ręce i opaskę na oczy".

/ 7Mąż bez obrączki

Obraz
© East News

O mało nie stracił szansy na miłość. Ewę (na zdjęciu) spotkał znowu – przypadkiem – dopiero po kilku miesiącach. Tym razem umówił się na randkę. Spotykali się, byli ze sobą szczęśliwi, ale Bończakowi nie spieszyło się do zalegalizowania związku. Pobrali się w 1976 roku, gdy dziewczyna spodziewała się dziecka.

– Nie widziałem konieczności podpisywania zobowiązań, natomiast Ewie zależało na sformalizowaniu naszego związku. Była w ciąży, rozumiałem, że ślub da jej poczucie bezpieczeństwa, więc zostaliśmy małżeństwem– przytacza słowa Bończaka "Na żywo".

Od tamtej pory są razem. A jednak aktor nie nosi obrączki. Jak wyznaje – ze względów praktycznych.

- Kiedy po ślubie założyłem obrączkę, jak nożem uciął skończyły się dla mnie wszystkie propozycje pracy. Przez miesiąc nikt nie zadzwonił, nawet z radia– mówił w "Fakcie". - Powiedziałem do żony, że zdejmuję obrączkę. I proszę mi wierzyć, następnego dnia posypały się oferty. Poprosiłem żonę o wybaczenie i schowałem obrączkę do szuflady. Nie zakładam jej, żeby znów nie czekać miesiącami na pracę.

/ 7Euforyczne stany po spożyciu

Obraz
© Forum

Choć Bończakowi wiodło się i zawodowo, i w życiu uczuciowym, wiele razy pozwolił się sprowadzić na manowce. Coraz częściej zaglądał do butelki.

Z czasem zaczął tracić umiar.

- Był to raczej cały szereg różnych zdarzeń. Na przykład reżyseruję, przychodzę na próbę, aktorzy czekają na przydział aktorskich zadań, a ja mam kompletną pustkę w głowie. Mam wyprany mózg i nie umiem sklecić jednego sensownego zdania – wspominał.

/ 7Alkohol dla mnie nie istnieje

Obraz
© East News

Wtedy postanowił znów przejąć kontrolę nad własnym życiem.

Teraz pozostało mu już tylko jedno poważne uzależnienie: papierosy. I skłonność do szybkiej, często nieprzepisowej jazdy samochodem.

/ 7Życiowy hazardzista

Obraz
© ONS.pl

W jego życiu pojawił się też hazard, ale Bończak przyznaje, że to "hobby" nigdy nie przekroczyło granic przyzwoitości. Nie jest uzależniony od gier czy zakładów. Ale sam siebie nazywa "życiowym hazardzistą". Ryzykuje, ciężko pracuje, "przekracza bariery, wykonuje niewykonalne". Czasami brał na siebie zbyt wiele obowiązków i wreszcie dopadł go stres.

Dziś nieco przystopował, choć niekoniecznie z własnej woli. W 2012 roku mignął w serialu "Lekarze" i filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć". Kolejny, póki co ostatni angaż filmowy dostał w 2016 roku, kiedy zagrał epizodyczną rolę w "Ojcu Mateuszu".

- Przed laty praktycznie nie schodziłem z planu– mówił. - Teraz kino o mnie trochę zapomniało. Być może reżyserzy nie mają na mnie pomysłu? A może należy pogodzić się z faktem, że następuje naturalna wymiana pokoleń. To jednak nie znaczy, że starszych należy odstawiać na boczny tor.

Wybrane dla Ciebie

8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Jedna scena miłosna wszystko zmieniła. Aktorzy są razem od 57 lat
Jedna scena miłosna wszystko zmieniła. Aktorzy są razem od 57 lat
Beata Kawka była królową szklanego ekranu. Starość planuje przeżyć samotnie
Beata Kawka była królową szklanego ekranu. Starość planuje przeżyć samotnie
Hit do obejrzenia w domu. W kinach zarobił blisko 400 mln dolarów
Hit do obejrzenia w domu. W kinach zarobił blisko 400 mln dolarów
Nie chcieli go w krakowskiej PWST. Po latach stał się najwybitniejszym aktorem swojego pokolenia
Nie chcieli go w krakowskiej PWST. Po latach stał się najwybitniejszym aktorem swojego pokolenia
"Tato miał problem z hazardem i alkoholem". Córka Jerzego Bińczyckiego nie ukrywa prawdy
"Tato miał problem z hazardem i alkoholem". Córka Jerzego Bińczyckiego nie ukrywa prawdy
Nowy przebój Netfliksa. Tak makabrycznej historii jeszcze nie pokazali
Nowy przebój Netfliksa. Tak makabrycznej historii jeszcze nie pokazali
Znów będą kontrowersje? Mocny zwiastun nowego filmu Smarzowskiego
Znów będą kontrowersje? Mocny zwiastun nowego filmu Smarzowskiego
Był synonimem Nowej Fali i niepoprawnym amantem. Świat kina nie przestał go opłakiwać
Był synonimem Nowej Fali i niepoprawnym amantem. Świat kina nie przestał go opłakiwać
Premiery we wrześniu 2025. Mamy nowy, serialowy hit w streamingu?
Premiery we wrześniu 2025. Mamy nowy, serialowy hit w streamingu?