Jest reakcja Krystyny Jandy. "Podłość! Co za robaczywe umysły"
Gdy wchodzimy na facebookowe konto Jandy Jolanty Krystyny, od razu rzuca się w oczy duży napis na fioletowym tle "To konto jest prawdziwe". Przypomnijmy, że w ostatnich dniach po sieci krążyły fake newsy z rzekomymi wypowiedziami Jandy i Holland o wyborach. Nawet brytyjski "Times" dał się nabrać.
Najpierw na platformie X pojawił się fałszywy wpis, którego autorką miała być Agnieszka Holland. Komentarz dotyczył wyniku wyborów prezydenckich i zawierał m.in. stwierdzenie, że "nie dorośliśmy do demokracji" oraz krytykę pod adresem "nieświadomych, prostych ludzi po podstawówce". Fałszywą wypowiedziedź powielił m.in. brytyjski "Times".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sławne dzieci polskich gwiazd
"Nawet nie mogę tego zdementować, bo nie mam konta na X" – powiedziała PAP polska reżyserka. W międzyczasie twórcy fajkowego konta zaczęli podszywać się pod Krystynę Jandę. Ich wpis aktorka zamieściła na swoim prawdziwym koncie.
"Podjęłam decyzję, że wszystkie moje spektakle będą odbywały się w języku angielskim. Dla ludzi wykształconych nie robi to żadnej różnicy, a osoby które wybrały Nawrockiego, po pierwsze i tak nie rozumieją sztuki, a po drugie języków obcych. Dość już chamstwa na salonach" – tak brzmi treść fake newsa.
"Ukazała się taka podłość i nieprawda wysłana z fałszywego konta. Tak teraz będzie coraz częściej niestety. Podłość! Co za robaczywe umysły tak działają" – komentuje na Facebooku Krystyna Janda.
Nie wszyscy komentujący pod postem aktorki potępiają czyn twórców fake newsa. "Jak to się mówi, w każdym kłamstwie jest ziarnko prawdy" – napisał na przykład jeden z internautów. Inny mu odpowiedział: "Jak widać po komentarzach są i tacy, co jeszcze leżącemu dokopią. Proszę dementować, a energię skupić na życzliwościach. One jeszcze są chociaż wiem, że dziś ciężko w to uwierzyć. Sztuka się sama obroni i Pani dobre imię także. A nienawistnik pozostanie nienawistnikiem".
Sekta i "Syreny" wśród hitów Netfliksa, mocne sceny w "I tak po prostu", genialne "Mountainhead" i wielka wojna gigantów w kinach. Co dzieje się w "Mission Impossible" i ile tam Marcina Dorocińskiego? O tym w nowym Balickie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: