"Najpiękniejszy biust Warszawy". Co się stało z aktorką "Rejsu"?
W latach 70. była obiektem pożądania
Jolanta Lothe po skończeniu PWST w Warszawie występowała na deskach teatrów, w filmach i serialach. Przełom w karierze nastąpił po kilku latach, gdy Marek Piwowski pokazał ją w swoim "Rejsie". Niestety wykształcona i utalentowana aktorka została zredukowana do roli "dziewczyny przechadzającej się w strojach kąpielowych".
Lothe szybko dorobiła się łatki blondwłosej seksbomby, co zapewniło jej popularność, ale takie stereotypowe traktowanie nie pomogło jej na dłuższą metę.
- Ja tam nie grałam. Pokazywano mnie i mój biust – wyznała po latach. Pokazywano bardzo skutecznie, bo Tadeusz Różewicz pytany kiedyś o Lothe mówił, że właśnie ona ma "najpiękniejsze piersi w całej Warszawie".