Julia Roberts ma obsesję na punkcie reżysera
Julia Roberts przyjęła rolę w filmie "Królewna Śnieżka" aby móc pracować z reżyserem Tarsemem Singhem.
W obrazie Singha aktorka wcieliła się w postać złej królowej.
- Co przekonało mnie do tej roli? Perspektywa pracy z Tarsemem - oznajmiła Roberts. - Mam obsesję na punkcie tego faceta, bez dwóch zdań. Jego wizje są tak oryginalne i niesamowite! Tak naprawdę to chciałam tylko zjeść z nim lunch, nie obchodziło mnie o czym będziemy rozmawiać, ale potem on złapał mnie w swoją sieć i już nie miałam wyjścia!
Film "Królewna Śnieżka" zagościł w polskich kinach 16 marca.