24 stycznia do kin trafi obraz *"Justin Bieber. Believe". Film będzie pokazywany w polskich kinach tylko przez 10 dni.*
Dzieło stanowi sequel produkcji "Never Say Never" z 2011 roku i ujawnia kulisy trasy "Believe". W obrazie wykorzystano wywiady z matką Kanadyjczyka, Pattie Mallette jego mentorem, Usherem czy menedżerem, Scooterem Braunem.
- Zafascynował mnie - komentuje reżyser obrazu Jon M. Chu. - Zobaczyłem w nim młodego, odpowiedzialnego człowieka, wspaniałego artystę. Ten film pokaże nie tylko efektowne muzyczne spektakle, które tworzy, ale przede wszystkim jego prawdziwą twarz. Co dzieje się, kiedy opada kurtyna i zostaje sam - czy nie czuje się wtedy samotny? Kto wtedy na niego czeka? Jak sobie z tym radzi? Myślę, że widzowie będą zaskoczeni. Zobaczą młodego mężczyznę, który próbuje poradzić sobie nie tylko ze sławą i bogactwem, ale także z zakochaniem czy złamanym sercem. Bo w końcu jest człowiekiem, przeżywa to, co każdy z nas.
Ostatnia pozycja w dyskografii 19-latka to "Believe Acoustic", która ukazała się pod koniec stycznia 2013 roku. Regularny dorobek muzyka zamyka "Believe" z czerwca 2012 roku. Od 23 grudnia w wersji elektronicznej dostępny będzie album "Journals", na który złożą się piosenki publikowane przez Biebera w poniedziałki przez kilkanaście ostatnich tygodni.