"Kapitan Marvel": Nie słuchaj internetowych trolli [RECENZJA Blu-ray]

Na DVD i Blu-ray właśnie wleciała najpotężniejsza postać MCU. To świetna okazja, aby uzupełnić kolekcję. Ale też przekonać się, ile są warte komentarze w internecie.

"Kapitan Marvel" niedawno ukazała się na Blu-ray i DVD
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Grzegorz Kłos

"Femiterror", "beznadzieja" i moje ulubione "to już nie to samo MCU, co kiedyś". Powyższe cytaty wyłapałem krótko po premierze kinowej "Kapitan Marvel" na jednym z polskich fanpage'y.

ZOBACZ TEŻ: Scarlett Johansson i Paul Rudd opowiadają, jak to jest być superbohaterem

Pisali je faceci. Młodsi i starsi, ojcowie i mężowie. "Fani". Co mogło ich tak zbulwersować? Odpowiedź jest dość smutna: kobieta w roli głównej. Nic poza tym.

"Kapitan Marvel" to po prostu kolejny film ze stajni giganta. Nie tak ostentacyjnie szalony jak "Thor: Ragnarok" i nie tak dobrze napisany jak "Strażnicy Galaktyki". Ale o klasę lepszy od pierwszych dwóch "Avengersów" czy generycznych "Iron Manów".

Ot, geneza opowiedziana odrobinę inaczej niż zwykle, eksploatująca modne najntisy, zbudowana na buzującej chemii między tytułową bohaterką (Brie Larson) a Nickiem Furym (Samuel L. Jackson), który powinien dostać osobny film. Bo jest cudowny.

I na tym właściwie koniec. Jest trochę ujmujących śmichów-chichów, pierwszorzędne zakotwiczenie w filmowym uniwersum Marvela, zaskakujący plot twist, przyjemny syntwave i kot kradnący show. Mocne 7 na 10, będę wracał.

Skąd zatem ten płacz? Przyznam, że nadal nie wiem. "Kapitan Marvel" opowiada historię bohaterki, która całe życie stawiała czoło przeciwnościom, normom i zapatrywaniom innych. Jako dziecko, a potem dorosła. Po porażce podnosiła się, otrzepywała i szła dalej. Jeśli to właśnie ma być feminizm, to dożyliśmy naprawdę dziwnych czasów.

Więcej o postaci Carol Danvers aka Kapitan Marvel dowiecie się z materiałów dodatkowych znajdujących się na Blu-rayu, który niedawno trafił do sprzedaży.

Dystrybutorem "Kapitan Marvel" jest oczywiście niezmordowane Galapagos, które ponownie serwuje nam wydanie identyczne z zachodnim – tyczy się to zarówno dodatków, jak i aspektów obraz/dźwięk (tu 10 na 10).

Pod względem dodatków to marvelowski standard, do którego wydawca zdążył nas przyzwyczaić. Sednem jest tu bez mała półgodzinny making-of podzielony tradycyjnie na rozdzialiki – do obejrzenia ciurkiem bądź na wyrywki. Największą robotę robi tu oczywiście stylizowany retro-klip poświęcony kotu Goose'owi.

ZOBACZ TEŻ: Kapitan Marvel - oficjalny spot Blu-ray i DVD

Oprócz tego: 9 min scen niewykorzystanych, gagi oraz przyzwoity komentarz duetu pisarsko-reżyserskiego, czyli Anny Boden i Ryana Flecka (pojawiają się też w opcjonalnym intro).

Jeśli jesteście fanami Marvela, pewnie już macie to na półce. Jeśli nie - "Kapitan Marvel" to solidna rozrywka dla mniejszych i większych, kalibru "Doktora Strange'a" czy "Ant-manów". I przygrywka przed "Avengers: Koniec gry", które na Blu-rayu/ DVD wyjdzie już we wrześniu. Trzeba znać.

Wybrane dla Ciebie
Polska w dokumencie BBC. To jedna z najpiękniejszych tras
Polska w dokumencie BBC. To jedna z najpiękniejszych tras
Po sukcesie w Hollywood wszyscy myśleli, że tam zostanie. Najlepiej jej w Polsce
Po sukcesie w Hollywood wszyscy myśleli, że tam zostanie. Najlepiej jej w Polsce
Najpiękniejsza twarz lat 90. W jakim filmie zagrała Agnieszka Maciąg?
Najpiękniejsza twarz lat 90. W jakim filmie zagrała Agnieszka Maciąg?
Czy Jamesa Camerona czeka finansowy cios? "Avatar 3" pod lupą
Czy Jamesa Camerona czeka finansowy cios? "Avatar 3" pod lupą
Milionerzy. Ujawnili majątki gwiazd "Stranger Things"
Milionerzy. Ujawnili majątki gwiazd "Stranger Things"
Kevin Spacey stanie przed sądem. Trzy nowe pozwy
Kevin Spacey stanie przed sądem. Trzy nowe pozwy
"Nadal czuję się winny". Posłał Stallone'a na 2 tygodnie do szpitala
"Nadal czuję się winny". Posłał Stallone'a na 2 tygodnie do szpitala
Żona Willisa o świętach, odkąd Bruce jest chory: "są inne"
Żona Willisa o świętach, odkąd Bruce jest chory: "są inne"
Macaulay Culkin już się tak nie nazywa. Oto jego pełne imię i nazwisko
Macaulay Culkin już się tak nie nazywa. Oto jego pełne imię i nazwisko
Wspomina związek. Zdradził, co robili każdego wieczoru w łóżku
Wspomina związek. Zdradził, co robili każdego wieczoru w łóżku
"Zabić Miss". Tragiczna historia Agnieszki Kotlarskiej
"Zabić Miss". Tragiczna historia Agnieszki Kotlarskiej
Wycięli go z filmu. Dziś się cieszy, bo uniknął upokorzenia
Wycięli go z filmu. Dziś się cieszy, bo uniknął upokorzenia
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀