Kobieta za ladą

Historia filmowej Halinki, która dostaje kierowniczą posadę w jednym ze sklepów międzynarodowej sieci, aby następnie zostać przez nią wykorzystana, zmiażdżona w korporacyjnych trybach i wyrzucona na bruk, automatycznie przywodzi na myśl głośną sprawę Bożeny Łopackiej, byłej pracownicy Biedronki. Jednak w założeniu scenarzystów *„Dzień kobiet” miał być nie tyle kinem społecznym zwracającym uwagę na problemy notorycznego łamania prawa pracy, ale uniwersalną historią, nazywaną przez reżyserkę „kobiecym westernem”, opowiadającym o walce o swoją godność.*

Sadowskiej nie można na pewno odmówić ogromnego wyczucia w portretowaniu „wąsatej” mentalności. Miejsce akcji, to taka Polska doby rynkowych przemian w skali mikro. Tu fasadowy katolicyzm miesza się ze skrajnym cynizmem, pogardą dla słabszego, którego można zgnoić i bez skrupułów wykorzystać. Reżyserka, niczym Sławomir Shuty, pastwi się także nad korporacyjną rzeczywistością, kompromitując jej HR-owy bełkot, wyścig „szczurków” i traktowanie pracowników jak bezwolnych debili i niewolników.

Obraz

Obnażanie tych makabrycznych – bo niestety prawdziwych – absurdów to najmocniejsza strona filmu. Niestety, „Dzień kobiet” nie jest tylko zbiorem trafnych socjologicznych obserwacji. Krytyczny wydźwięk produkcji ginie pod ciężarem czarno-białych, psychologicznie mało wiarygodnych postaci (broni się w zasadzie tylko Eryk Lubos w roli wiejskiego karierowicza), pretensjonalnych i niekiedy zupełnie niezamierzenie komicznych scen oraz do bólu sztampowego scenariusza. Zupełnie jak w westernie, do którego w wywiadach tak chętnie odwołują się twórcy.

Obraz

„Dzień kobiet” to przede wszystkim film grubo spóźniony. Gdyby powstał natychmiast po wygranym procesie Łopackiej, to z całą pewnością miałby większą siłę społecznego oddziaływania. Skoro temat nieprzestrzegania prawa pracy jest nadal aktualny, to jaki ma sens nawiązywanie do przebrzmiałych wydarzeń sprzed niemal dekady? Fakt, wielkie sieci sklepów wciąż wyprowadzają dochody z Polski i stanowią problematyczną konkurencję, ale przez lata nauczyły się w końcu dbać o swój wizerunek. Dlatego filmowe kasjerki robiące nadgodziny w pieluchach naprawdę nie zrobią już na nikim żadnego wrażenia.

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek