Kochać, czy nie kochać Polskę? - wywiad z Przemysławem Wojcieszkiem

Źródło zdjęć: © AKPA

29 marca 2011, 14:00

Nareszcie do polskich kin trafił długo oczekiwany film *Przemysława Wojcieszka – „Made in Poland”. Ostatnia produkcja reżysera „Głośniej od bomb”, była jedną z najciekawszych propozycji prezentowanych na ostatnim Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Wojcieszek długo kazał na siebie czekać, ale bezsprzecznie można powiedzieć, że było warto.*

„Made in Poland” Przemysława Wojcieszka jest swoistym manifestem niezależności i buntu. W pierwszej chwili film Wojcieszka wydaje się niedorosłym punkowym dogmatem pełnym chwytliwych sloganów. To nie tylko ekstremum fabularne (bohaterem jest tu nastoletni ministrant, który pewnego dnia tatuuje sobie na czole napis „fuck off” i z takim nastawieniem rusza w miasto), ale też formalne: stylizowane na przeterminowaną już nieco wideo-poetykę plansze rozdziałów, surowe czarno-białe zdjęcia i piłujące riffy punkowego przesteruj. Wszystko okraszone animacją Krzysztofa Ostrowskiego, wokalisty Cool Kids of Death, o którym ostatnio było głośno za sprawą kontrowersyjnego komiksu „Chopin New Romantic”.

W premierowy weekend spotykamy się z tym nietuzinkowym reżyserem pokolenia trzydziestolatków, aby porozmawiać z nim o agresji, o Bogu, problemach z dystrybucją polskich filmów oraz młodych i zdolnych filmowcach, których Polska jeszcze nie miała szansy docenić. Jeżeli znacie filmy Wojcieszka sprzed lat, to usiądźcie wygodnie i zobaczcie go w zupełnie nowej odsłonie, ale wciąż z dawną, wysoką jakością.

* Przeczytaj naszą recenzję filmu "Made in Poland"*

Z Przemysławem Wojcieszkiem mieliśmy okazję się spotkać w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego "Miłość Blondynki" i dzięki uprzejmości jego organizatorów.

DKF Miłość Blondynki, działający pod patronatem Uniwersytetu Gdańskiego od 1994 roku, przygotowuje szereg atrakcyjnych wydarzeń kulturalnych na terenie Trójmiasta, realizowanych w ramach Akademickiego Centrum Kultury Uniwersytetu Gdańskiego. Istotą DKF-u jest edukacja i promocja szeroko pojętej kultury filmowej, prezentowanie ambitnych, ciekawych dokonań światowej i rodzimej kinematografii. W oparciu o autorskie projekty prezentuje cykle oryginalne, nietypowe zyskując przychylność publiczności.

Tak o DKF-ie wypowiadają się jego twórcy:

Nasza oferta filmowa skierowana jest do wszystkich miłośników dobrego kina: młodzieży szkolnej oraz środowiska akademickiego. Starając się sprostać oczekiwaniom naszych widzów, przygotowujemy szeroką i urozmaiconą, stale poszerzaną ofertę repertuarową.

Pragniemy, aby poprzez naszą działalność stale powiększało się grono pasjonatów kina, dlatego szukamy nowych przestrzeni dialogu dla ożywienia refleksji nad ścisłymi związkami kina i sztuki. Realizowane przez nas projekty nie ograniczają się do zamkniętej, raz wypracowanej formuły. Staramy się drążyć wszelkie ważne oraz warte uwagi tematy.

Ostatnie lata działalności DKF Miłość Blondynki zaowocowały podjęciem współpracy z nowymi ośrodkami kultury na terenie Stoczni Gdańskiej – m.in. z Fundacją Wyspa Progress oraz Modelarnią, co pozwoliło na poszerzenie dotychczasowych projektów o aspekt plastyczno-teatralny. W wyniku tej współpracy powstało kilka nietypowych projektów takich jak.: dwie edycje Masakry Filmowej (przegląd kina grozy), przegląd surrealizmu filmowego Coctail Magnifique, Queer Show (prezentacja kultury queer).

W odróżnieniu od kin repertuarowych, prezentujących tylko nowości, działania nasze zwracamy w stronę jakże ważnej historii kina, stając się jednocześnie nieformalnym ośrodkiem edukacji filmowej.

Na najbliższe spotkanie DKF Miłość Blondynki zapraszamy 7 kwietnia 2011, z racji cyklu: