Król Bollywoodu i jego syn zakażeni koronawirusem. Indie się modlą

Aktor, którego na Twitterze obserwuje ponad 43 mln fanów, poinformował, że zakaził się koronawirusem.

"Wynik testu okazał się pozytywny, zabrano mnie do szpitala, szpital poinformował władze, rodzina i pracownicy poddano testom, czekamy na wyniki" – pisze Amitabh Bachchan.

Niedługo potem jego 44-letni syn i aktor Abhishek poinformował, że on również jest nosicielem SARS CoV-2.

Jak podaje BBC, ojciec i syn z łagodnymi objawami przebywają obecnie w izolatce w bombajskim szpitalu Nanavati.

Badaniom na obecność koronawirusa poddano także trójkę pozostały dzieci aktora oraz jego żonę. We wszystkich przypadkach wyniki testów okazały się negatywne.

Posiadłość Bachchana została przez władze Bombaju uznana za "strefę skażoną". Obecnie jest poddawana dezynfekcji.

Gwiazdor zaapelował także do wszystkich, z którymi miał styczność w ciągu ostatnich 10 dni, aby zgłosili się i przebadali.

Informacja wstrząsnęła fanami, ale i całym krajem. Bachchan jest ikoną tamtejszego kina, cieszącą się niewyobrażalną popularnością. Gra od 50 lat i wystąpił w ponad 230 filmach.

Nic dziwnego, że informacja jest najważniejszym newsem dnia mediów tamtego regionu. Do aktora zewsząd płyną wyrazy wsparcia, na ulicach odbywają się modły za jego powrót do zdrowia.

Do tej pory w Indiach potwierdzono 850 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło ponad 22 tys. osób.