Ks. Przekaziński: Kolberger był człowiekiem niezawodnej przyjaźni

Jeden z najwybitniejszych aktorów Krzysztof Kolberger nie żyje. Miał 60 lat. Od wielu lat walczył z chorobą nowotworową. Najbardziej pamiętany z ról w "Dziadach" i "Weselu", odczytał też testament Jana Pawła II w czasie żałoby po śmierci papieża, co uznał za jedno ze swoich najważniejszych zadań aktorskich. Tak artystę wspomina Ks. Andrzej Przekaziński, dyrektor Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.

Ks. Przekaziński: Kolberger był człowiekiem niezawodnej przyjaźni
Źródło zdjęć: © AKPA

"Pana Krzysztofa Kolbergera bliżej poznałem gdzieś na samym początku stanu wojennego. Był jednym z pierwszych aktorów, którzy zaangażowali się w prace Teatru Niezależnego Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Od tej pory byliśmy zawsze w kontakcie, aż do końca - po raz ostatni rozmawiałem z nim przez telefon kilka dni temu.

Był niezwykłym człowiekiem, ogromnej kultury, niezawodnej przyjaźni - na dobre i na złe, można zawsze było na niego liczyć. Był też człowiekiem głębokiej wiary - bardzo głęboko przeżywał każdą mszę świętą, w której uczestniczył.

Obserwowałem czasami, jak przygotowywał się do wystąpień; docierał do sensu każdego tekstu, który później wypowiadał - niezależnie, czy to miało miejsce na scenie, czy w kościele. Podziwiałem go, jak mimo ciężkiego stanu zdrowia pojechał do Watykanu, gdzie był pierwszym lektorem testamentu papieża Jana Pawła II.

Informacja o śmierci Krzysztofa Kolbergera jest dla mnie wstrząsem. Będzie mi go po prostu bardzo brakować, jako przyjaciela, jako bliskiego człowieka. Mam nadzieję, że z tamtej strony będzie nam dalej pomagał".

Krzysztof Kolberger urodził się 13 sierpnia 1950 r. w Gdańsku. W 1972 r. ukończył studia na Wydziale Aktorskim PWST w Warszawie. W tym samym roku zadebiutował jako aktor teatralny rolą Kubusia w "Hyde Parku" Adama Kreczmara w reżyserii Zbigniewa Bogdańskiego na scenie Teatru Śląskiego w Katowicach.

W 1973 r. przeniósł się do Warszawy i został zaangażowany do Teatru Narodowego, kierowanego przez Adama Hanuszkiewicza. W teatrze tym występował do 1982 r. Potem występował na scenach teatrów Współczesnego (1982-1987) i Ateneum (1988-2000).

Wykreował też wiele ważnych ról w spektaklach Teatru Telewizji.

Zajmował się ponadto reżyserią teatralną. W Teatrze Wielkim w Warszawie wyreżyserował na przykład "Krakowiaków i górali" Wojciecha Bogusławskiego (1991), w Teatrze Wielkim w Poznaniu - "Nędzę uszczęśliwioną" Macieja Kamieńskiego (1997).

Jedną ze swoich pierwszych ról filmowych Krzysztof Kolberger zagrał w "Mazepie" Gustawa Holoubka z 1975 r. Wśród kolejnych były m.in. role w "Kontrakcie" Krzysztofa Zanussiego (1980), "Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny" Janusza Majewskiego (1982), "Jeśli sie odnajdziemy" Romana Załuskiego (1982), "Na straży swej stać będę" Kazimierza Kutza (1983), "Przyspieszeniu" Zbigniewa Rebzdy (1984) i "Dziewczętach z Nowolipek" Barbary Sass (1985).

Kolberger był także wybitnym interpretatorem poezji - m.in. Czesława Miłosza, Cypriana Kamila Norwida, Juliusza Słowackiego, Adama Mickiewicza i Karola Wojtyły.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)