Kyra Sedgwick: Swojego męża poznała w wieku 12 lat

Kyra Sedgwick: Swojego męża poznała w wieku 12 lat
Źródło zdjęć: © East news

Nie ma też między nimi konfliktów zawodowych – Bacon, niegdyś bożyszcze nastolatek, uwielbiany Ren McCormack z „Footloose”, chętnie oddał palmę pierwszeństwa swojej 49-letniej żonie.

Swojego przyszłego męża poznała, kiedy miała 12 lat. Ale wtedy 20-letni Kevin Bacon wydał się jej nieatrakcyjnym i naburmuszonym gwiazdorem, więc szybko znalazła inny obiekt westchnień. Dekadę później byli już szczęśliwym małżeństwem i, jakby na przekór wszystkim hollywoodzkim parom, które rozstają się nierzadko w atmosferze skandalu, Kyra Sedgwick i Kevin Bacon wiodą szczęśliwe życie i zapewniają, że ani myślą o rozwodzie.

Nie ma też między nimi konfliktów zawodowych – Bacon, niegdyś bożyszcze nastolatek, uwielbiany Ren McCormack z „Footloose”, chętnie oddał palmę pierwszeństwa swojej 50-letniej żonie.

A ona wykorzystała swoją szansę: za rolę w serialu „Podkomisarz Brenda Johnson” otrzymała Złoty Glob i nie może opędzić się od kolejnych propozycji. W latach 80. myloną ją z Julią Roberts. Dzisiaj nadal świetnie się trzyma.


1 / 5

''Poczułam się spełniona''

Obraz
© East news

O tym, że zostanie gwiazdą, Kyra Sedgwick wiedziała już od najmłodszych lat. Urodziła się 19 sierpnia 1965 roku w Nowym Jorku, w dobrze sytuowanej rodzinie

Po rozwodzie rodziców zamieszkała z matką i to dzięki niej zaczęła poznawać wpływowe osoby ze świata sztuki. Na scenie zadebiutowała jako 12-latka, w szkolnym przedstawieniu „Skrzypek na dachu”.

Rolę w serialu „Another World” potraktowała więc tylko jako wprawkę, pierwszy krok do realizacji marzeń o prawdziwej karierze.

2 / 5

''Na widowni siedziała mała dziewczynka...''

Obraz
© ONS.pl

Miała 12 lat, kiedy poznała 20-letniego Kevina Bacona. Aktor występował wówczas w sztuce teatralnej – po przedstawieniu nastolatka podeszła do niego, by pogratulować mu roli.

Tą dziewczynką była Kyra. Wtedy, naturalnie, na gratulacjach się skończyło. Ale kilka lat później Bacon i Sedgwick spotkali się ponownie...

3 / 5

''W ogóle nie był w moim typie!''

Obraz
© ONS.pl

Pod koniec lat 80. Sedgwick dostała rolę w filmie „Lemon Sky” (1988); partnerować miał jej właśnie Bacon, znajdujący się wówczas u szczytu sławy. Aktor nie zrobił na niej jednak dobrego wrażenia, uznała go za chłopaka irytującego i odpychającego.

- Spotkałam go już pierwszego dnia. Wsiadł do vana i nie wydawał się zbyt przyjacielski, był naprawdę arogancki – mówiła później.

W innym wywiadzie wspominała, że Bacon nawet się jej nie podobał fizycznie.

Nie spodziewała się, że już niebawem sama dołączy do ich grona.

4 / 5

''Fantastyczne doświadczenie''

Obraz
© ONS.pl

Baconowi udało się jednak zatrzeć pierwsze niekorzystne wrażenie. 4 września 1988 roku wzięli ślub, a po dziewięciu miesiącach na świat przyszedł ich syn Travis. Trzy lata później urodziła im się córka Sosie (która poszła w ślady rodziców i została aktorką).

- Gdyby ktoś mi powiedział, że w wieku 22 lat spotkam faceta, którego poślubię, a rok później urodzę mu dziecko, kazałabym mu postukać się w głowę – śmiała się. Ale, jak podkreślała, nigdy nie pożałowała swojej decyzji.

- Wyszłam za mąż bardzo wcześnie i zostałam młodą matką. To fantastyczne doświadczenie.

5 / 5

W wirze pracy

Obraz
© ONS.pl

Teraz, gdy Sedgwick odchowała już dzieci, z jeszcze większym zapałem wróciła na ekrany. A na brak propozycji nie narzeka.

Niebawem pojawi się w filmie science fiction „After Darkness”, u boku Ala Pacino w dramacie „The Humbling”, wraz z Sylvestrem Stallone w „Reach Me”, thrillerze „Big Sky” i komedii „The Road Within”.

Jej mąż również nie zasypia gruszek w popiele – już wkrótce zobaczymy go w akcyjniaku „Black Mass”, thrillerze „Cop Car” i „5 Miranda Drive”.
(sm/gk/gb)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)