Leelee Sobieski: Jako dziecko grała w filmach. Teraz uważa, że to powinno być zakazane
Leelee Sobieski jako nastolatka zdobyła popularność dzięki udziałowi w takich filmach jak "Dzień zagłady", "Oczy szeroko zamknięte", "Prześladowca" czy "Dom Glassów". Za swoje kreacje aktorskie otrzymała wiele nagród i nominacji, między innymi do Emmy Award i Złotych Globów. Jednak później porzuciła branżę filmową. Teraz twierdzi, że to "obrzydliwy przemysł".
Leelee Sobieski: artystyczna rodzina
Liliane Rudabet Gloria Elsveta "Leelee" Sobieski – bo tak brzmi jej pełne imię – urodziła się w 1983 r. Jest córką scenarzystki i malarza. Jej ojciec jest Francuzem. Leelee wychowywała się w Nowym Jorku i na południu Francji, dzięki czemu jest dwujęzyczna.
Leelee Sobieski: jako nastolatka zagrała w thrillerze erotycznym
Zaczęła grać w wieku 12 lat. Jej pierwszy film to "Z dżungli do dżungli". Później jej kariera nabrała tempa, a ona stała się dziecięcą gwiazdą. Jako 14-latka zagrała w jednej scenie w thrillerze erotycznym "Oczy szeroko zamknięte". Podobno nie znała całego scenariusza, a film zobaczyła dopiero po kilku latach.
Leelee Sobieski: była dojrzała jak na swój wiek
Leelee sprawiała wrażenie bardzo dojrzałej jak na swój wiek. Miała też nietypowe poczucie humoru. Pewnego razu przyprowadziła na wywiad z "The Telegraph" starszego od siebie o dekady aktora i powiedziała zaskoczonemu dziennikarzowi, że to jej nowy narzeczony. Z kolei podczas występu w "The Tonight Show with Jay Leno", zdradziła, że zbiera włosy celebrytów, z którymi pracowała, bo autografy są bezosobowe.
Leelee Sobieski: rzuciła karierę u szczytu sławy
Aktorstwo porzuciła po tym, jak założyła rodzinę. Ale nie tylko dlatego, że chciała spędzać więcej czasu z najbliższymi: - 90 procent ról zawiera dużo seksualnych scen z innymi ludźmi, a ja nie chcę tego robić. To ogień, z którym igranie jest dziwne. Moje małżeństwo z pewnością jest wystarczająco silne, by sobie z tym poradzić, ale jeśli wkraczasz w ogień, to tylko jeśli po drugiej stronie jest coś niesamowitego – powiedziała w wywiadzie z "Vogue".
Leelee Sobieski: "Płakałam, gdy musiałam się z kimś całować"
Później Sobieski przyznała, że od 15. roku życia opłacała dom swoich rodziców, co było dla niej ogromną presją. W końcu uznała, że aktorstwo nie jest tego warte: - Sprawy się skomplikowały, więc skończyłam z tym, gdy jeszcze mogłam. To dość obrzydliwy przemysł. […] W aktorstwie za bardzo sprzedaje się siebie. Płakałam za każdym razem, gdy musiałam się z kimś całować. Nie mogłam tego przetrawić. Myślałam: "Lubię tę osobę, więc nie wydaje mi się, że ktoś powinien mi płacić za całowanie jej", albo: "Nie lubię tej osoby, więc nie chcę jej całować. Dlaczego mój pocałunek jest na sprzedaż?". To wszystko sprawiało, że czułam się tanio.