Liam i Chris Hemsworthowie: zdjęcie ich ojca podbiło sieć

Obraz
Źródło zdjęć: © Instagram.com

/ 7Skąd wzięły się dobre geny?

Obraz
© Instagram.com

Jaki ojciec, taki syn – a w tym wypadku synowie. Wiadomo już, po kim bracia Hemsworthowie odziedziczyli dobre geny. Niedawno internet obiegły zdjęcia Chrisa Hemswortha w towarzystwie ojca (zobacz na drugim slajdzie). W sieci zawrzało.

Mężczyzna, mimo podeszłego wieku, wciąż trzyma się świetnie. Nie dziwią więc komentarze internautów, którzy pytają, czy ten przystojniak to faktycznie ojciec, czy może najstarszy brat aktora.

Hemsworthowie z nostalgią wspominają swoje szczęśliwe dzieciństwo i nie ukrywają, że wiele zawdzięczają ojcu.

Dlatego teraz, gdy sami stali się sławni, chętnie pomagają rodzicom, by „spłacić swój dług”.

/ 7Szczęśliwa rodzina

Obraz
© Twitter

Craig Hemsworth przez długie lata pracował w opiece społecznej. Jego żona, Leonie, była zaś nauczycielką angielskiego. Zamieszkali na farmie w Australii i to właśnie tam wychowywali się ich trzej synowie.

Chris Hemsworth z chęcią wraca pamięcią do dziecięcych lat, kiedy obserwowali krokodyle na mokradłach, zajmowali się zwierzętami i surfowali. Jak twierdzi, ich dzieciństwo było takie szczęśliwe właśnie dzięki rodzicom.

- Tato, dziękuję, że w każdy weekend zabierałeś mnie na surfing, że woziłeś mnie na treningi sportowe i do znajomych, że byłeś zawsze przy nas, za to, że tak bardzo kochasz mamę i nas – napisał Chris na swoim Instagramie pod ich wspólnych zdjęciem

/ 7Najstarszy z rodzeństwa

Obraz
© Getty Images

To rodzice wspierali ich pasje i namawiali synów, aby realizowali swoje marzenia. Luke – najstarszy z braci (na zdjęciu drugi z lewej), a zarazem ten najmniej znany – pierwszy odkrył aktorstwo i przetarł szlaki dla młodszego rodzeństwa.

Kiedy miał 20 lat, otrzymał rolę w „Neighbours”, telewizyjnej operze mydlanej. Później próbował jeszcze przebić się w branży, ale filmowcy traktowali go protekcjonalnie i uważali, że „farmer” nie ma u nich czego szukać.

Luke zagrał jeszcze kilka epizodów, ale wreszcie porzucił marzenia o aktorstwie.

/ 7Śladem brata

Obraz
© Instagram.com

I choć Luke nie zrobił kariery, zaraził swoim marzeniem młodszych braci. Chris (na zdjęciu czwarty z lewej) zapisał się najpierw na kurs aktorski, a później, z niewielkim doświadczeniem zawodowym, wyjechał do Los Angeles.

Przez długie miesiące zabiegał o role, ale producenci twierdzi, że nie ma potencjału i bez wahania odrzucali jego kandydaturę.

Chłopak jednak nie zamierzał ich słuchać. Podjął pracę jako opiekun do dzieci, a w wolnych chwilach biegał na kolejne przesłuchania.

/ 7Szansa od losu

Obraz
© East News

Chris wreszcie stwierdził, że branża nie jest dla niego. Z oburzeniem wspominał, że producenci skreślali go już na wejściu – uważali, że ktoś z takimi muskułami nie może być utalentowany.

Już miał wracać do rodzinnego domu, kiedy nagle zaproponowano mu występ w „Star Trek”. Rola, choć niewielka, dała mu nadzieję i postanowił zostać w Stanach jeszcze na jakiś czas.

I słusznie, bo zaraz potem otrzymał angaż w „Thorze”, z dnia na dzień stając się gwiazdą. Błyskawicznie zaczęły napływać kolejne propozycje.

Niedługo będziemy go mogli oglądać w kolejnej części „Star Trek”, a także w „Thor: Ragnarök”.

/ 7Aktor z zazdrości

Obraz
© Getty Images

Najmłodszy z braci, Liam, początkowo nie planował kariery aktora – ale wkrótce pozazdrościł braciom i sam postanowił się sprawdzić przed kamerami.

Ukończył kurs aktorki, później otrzymał fuchę, tak jak i Luke, w „Neighbours”. Wkrótce dołączył do Chrisa w Stanach; decyzji żałować nie musiał, bo niemal natychmiast zaczął otrzymywać interesujące propozycje. Pojawił się chociażby w „Ostatniej piosence”, „Niezniszczalnych 2” i popularnych „Igrzyskach śmierci”.

Niedawno na ekrany weszły dwa kolejne filmy z jego udziałem – „Dzień Niepodległości: Odrodzenie” i „The Duel”.

/ 7Braterska rywalizacja

Obraz
© Getty Images

Liam i Chris twierdzą, że nie ma między nimi zazdrości o zawodowe sukcesy.

Tylko jeden, jedyny raz ubiegali się o tę samą rolę – na przesłuchaniu do „Thora”. Co ciekawe, początkowo producenci wybrali właśnie Liama, a Chris w zasadzie sprzątnął mu angaż sprzed nosa. I choć podobno nie zepsuło to ich relacji, od tamtej pory nie chodzą już na te same castingi.

- Pewnie, że ze sobą rywalizujemy, ale jak to bracia, o głupoty – twierdził Chris. - Jeśli chodzi o pracę, to co innego. Pomagamy sobie i nie konkurujemy ze sobą. Jesteśmy zgarną drużyną – zapewniał. (sm/mn)

Wybrane dla Ciebie
Aktorka z horroru "Terrifier" pozywa twórców. Zarzuca oszustwo i molestowanie
Aktorka z horroru "Terrifier" pozywa twórców. Zarzuca oszustwo i molestowanie
Chciała ratować małżeństwo. Pojechała do ulubionego klubu męża
Chciała ratować małżeństwo. Pojechała do ulubionego klubu męża
Megaprzebój powraca. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Megaprzebój powraca. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Krychowiak wyrusza na Mount Everest. Wszystko pokaże kamera
Krychowiak wyrusza na Mount Everest. Wszystko pokaże kamera
"To: Witajcie w Derry". Seans jak z koszmarów. Widzowie podskakiwali w fotelach
"To: Witajcie w Derry". Seans jak z koszmarów. Widzowie podskakiwali w fotelach
"Mieszanka wybuchowa". Zgoliła głowę na łyso. Idzie po Oscara
"Mieszanka wybuchowa". Zgoliła głowę na łyso. Idzie po Oscara
Rok w piekle. Tomasz Kot odmieniony nie do poznania
Rok w piekle. Tomasz Kot odmieniony nie do poznania
Dzięki testom DNA poznała rodzinny sekret. Jej prawdziwe nazwisko brzmi zupełnie inaczej
Dzięki testom DNA poznała rodzinny sekret. Jej prawdziwe nazwisko brzmi zupełnie inaczej
Ma 70 lat. Właśnie został ojcem
Ma 70 lat. Właśnie został ojcem
Właśnie wziął ślub. "Pamiętam, jak wyrzucano cię przez okno"
Właśnie wziął ślub. "Pamiętam, jak wyrzucano cię przez okno"
Sydney Sweeney reaguje na plotki o roli dziewczyny Bonda. "Nie mogę... Nie wiem"
Sydney Sweeney reaguje na plotki o roli dziewczyny Bonda. "Nie mogę... Nie wiem"
Numer jeden w Polsce. Tak przerażający, że nie można mrugnąć
Numer jeden w Polsce. Tak przerażający, że nie można mrugnąć