Trwa ładowanie...
d28xadm
recenzja
03-08-2012 11:32

''Madagaskar 3'' - trzeci z kolei, ale pierwszorzędny!

d28xadm
d28xadm

Recenzji filmu dla dzieci nigdy nie kieruje się do nich. Czytają ją rodzice, którzy powinni być w stanie na jej podstawie stwierdzić, czy film się dla ich pociech nadaje, czy je ucieszy. Ważne może być też pytanie, czy zawarte w seansie treści nie storpedują w żaden sposób uprawianej przez nich polityki wychowawczej, no i wreszcie - jak oni sami będą się bawić na pokazie. Biorąc pod uwagę wszystkie te kategorie, Madagaskar 3 jest idealną wręcz propozycją na rodzinny wypad do kina. Bawi najmłodszych, ale regularnie puszcza oczko do starszych, często więc pokolenia łączą się w radosnych salwach, spontanicznego śmiechu. Jest energetyczny, trzyma tempo i mimo, że opowiada nieprawdopodobną historię, jest także odpowiednio osadzony w realiach naszego świata, zwraca uwagę na różne aspekty jego funkcjonowania. Nie ma w nim żadnych wywrotowych treści, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Bo te kilka mniej przyzwoitych, bardziej skomplikowanych żarcików, które wrzucili w fabułę autorzy, zrozumieć mogą tylko starsi. Nota
bene, starsi mogą też podskoczyć na ten seans do kina sami, nawet jeśli dzieci nie posiadają. Spokojnie: nie trzeba pożyczać siostrzeńca dla przykrywki – na pewno nie będziecie jedyni.

Przygoda uciekinierów z nowojorskiego zoo nie zmienia kierunku – lew Alex, zebra Marty, żyrafa Melman i hipopotamica Gloria wciąż marzą o powrocie do domu. Znowu los rzuci ich w kilka różnych miejsc na mapie, gdzie przeżywać będą spektakularne, szalone przygody. Tym razem ściga ich łowczyni zwierzęcych głów, kapitan Chantal Dubois. Demoniczna niczym Cruella DeMon monakijka to czarny charakter tej części i niezwykle charakterystyczna, komiczna w swej obsesji postać. Nie byłoby oczywiście „Madagaskaru...” bez pingwinów (jak zawsze kumate, cwane i w „garniturach”!), małp (tym razem w wersji stylowo-historycznej) oraz legendarnego króla Juliana, któremu, choć troszkę go mniej na ekranie, dane będzie doświadczyć niezwykłych emocjonalnych wzlotów i upadków. Mocniej zabije lemurze serce, będą tańce, śpiewy i śmiałe wyginanie ciała, czyli wszystko, do czego twórcy przyzwyczaili swoich wiernych fanów.

Seans „Madagaskaru 3” sprawił mi ogromną frajdę. Co prawda puściłam drugą część serii, ale nie miałam najmniejszego problemu z „wsiąknięciem” w historię, a choć mam więcej niż 12 lat, śmiałam się do rozpuku prawie przez cały czas. Jedyne, co mnie zaniepokoiło, to to, że w świecie przedstawionym filmu cyrk przeciwstawiony jest zoo jako pozytywna alternatywa dla smutnego zamknięcia i zniewolenia zwierząt, żyjących za kratami. A przecież wystarczy sporadycznie czytać gazety, żeby wiedzieć, że świat cyrku to nie sielanka, a często wyzysk, niehumanitarne traktowanie zwierząt, okrucieństwo... to pewnie ta warstwa filmu, na którą dzieci nie zwrócą uwagi. Ale może warto, zeby rodzice zachowali gdzieś w głowie tę myśl. Bo filmy potrafią przecież pięknie uczyć najmłodszych świata i warto korzystać z nich jako narzędzi edukacyjnych; odwoływać się do nich w rozmowach, także tych dotyczących bardziej złożonych tematów.

To, czego trochę żałuję po seansie, to niemożność obejrzenia filmu z napisami. Tak, wiem, to pomysł bez sensu, biorąc pod uwagę i grupę docelową i charakter produkcji... ale Ben Stiller, Chris Rock, David Schwimmer, Sacha Baron Cohen oraz Jessica Chastain i Frances McDormand... smaczki, które doceniliby nieliczni, ale jakże kuszące, jak pięknie pachną... na szczęście autor polskich dialogów Bartosz Wierzbięta (odpowiedzialny m.in. za legendarne teksty w „Shreku”) stanął na wysokości zadania, i dostarczył dubberom doskonały, plastyczny materiał z którym ci poradzili sobie śpiewająco. Mali, duzi i średni! Wyginać śmiało ciało, czy to na trapezie, czy w kinowym fotelu, marsz! Tako rzecze król Julian (i ja).

d28xadm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28xadm