Marek Cichucki: Aktor wyrzucony z teatru za poglądy?
06.08.2014 | aktual.: 22.03.2017 12:41
Aktor Marek Cichucki, który w latach 80. i 90. zdobył popularność rolami w takich produkcjach jak „Pogranicze w ogniu” czy „Dziecko szczęścia”, 5 sierpnia został zwolniony z łódzkiego Teatru Nowego. Powodem wypowiedzenia współpracy miał być rzekomy konflikt światopoglądowy między nim a dyrektorem placówki. O sprawie poinformowała KAI.
- Zapytałem, czy dobrze to przemyślał* – mówi aktor. *- Odpowiedział, że drugi profesor Chazan nie jest mu potrzebny.
W rozmowie z agencją aktor utrzymuje, że dyrektor Zdzisław Jaskuła miał podjąć decyzję po tym, jak Cichucki ostro skrytykował tekst sztuki „Golgota Picnic” i odmówił udziału w jej publicznym czytaniu.
Krytyka ''Golgota Picnic''
Sztuka autorstwa argentyńskiego dramatopisarza Rodrigo Garcíi miała pierwotnie zostać wystawiona podczas tegorocznego Malta Festival Poznań. Do premiery przedstawienia jednak nie doszło z racji licznych protestów i nacisków środowisk katolickich.
W ramach solidarności i bojkotu poznańskich wydarzeń w całej Polsce miały miejsce publiczne czytania tekstu Garcíi. W Łodzi odbyło się ono pod koniec czerwca z udziałem aktorów teatrów Nowego, Powszechnego i Pinokio.
To właśnie wtedy miało dość do incydentu z udziałem Marka Cichuckiego.
''Ten tekst jest zbyt bełkotliwy''
Po zapoznaniu się z tekstem sztuki Marek Cichucki uznał go za „bełkot” i zamiast uczestniczyć w wydarzeniu, dołączył do protestujących pod Teatrem Pinokio, gdzie na przekór aktorom czytano bajki.
- Miałem prawo do wyrażenia własnych poglądów – twierdzi Cichucki. - Wsparcie dla spektaklu "Golgota Picnic" było nieprzemyślane i nieprzygotowane. Ten tekst jest zbyt bełkotliwy, żeby w pół godziny przygotować jego prezentację - tłumaczy aktor.
''Gra w wybijanego''
KAI podaje, że Cichucki został zwolniony 5 sierpnia, tuż po tym jak stawił się na próbę spektaklu „Akimudy” na podstawie powieści Wiktora Jerofiejewa. Aktor został natychmiast poproszony na rozmowę z dyrektorem, który wręczył mu wypowiedzenie.
Cichucki dodał również, iż ma wrażenie, że w Polsce zaczęła się „gra w wybijanego”, w której na razie usuwa się z pracy ludzi o innych światopoglądach. Aktor sugeruje, że to dopiero początek.
Nieprofesjonalne i niekoleżeńskie zachowanie
Inną wersję wydarzeń przedstawił dyrektor Jaskuła. Jego zdaniem u podstaw zwolnienia Cichuckiego leży zupełnie co innego.
- *Marek Cichucki nie został zwolniony ze względów ideologicznych. Aktorów obowiązuje pluralizm w tym aspekcie. Decyzja o wręczeniu wypowiedzenia związana jest z jego nieprofesjonalnym i niekoleżeńskim zachowaniem podczas próby odczytów "Golgota Picnic"* - tłumaczył Jaskuła w rozmowie z TVN24.
Ponadto, jak utrzymuje dyrektor teatru, Cichucki* często spóźniał się i nie pojawiał się na próbach.*
W rozmowie z KAI aktor zaznaczył, że „szuka dobrego adwokata” i zapowiedział złożenie odwołania w Sądzie Pracy.
Zaczynał w latach 80.
Marek Cichucki urodził się 22 września 1961 roku w Suwałkach. W 1985 roku ukończył łódzką filmówkę, jednak jego debiut teatralny przypadł dwa lata wcześniej.
Na wielkim ekranie pojawił się po raz pierwszy w połowie lat 80. w melodramacie kostiumowym „Spowiedź dziecięcia wieku” Marka Nowickiego. W latach 80. i 90. wystąpił w szeregu filmów i seriali, m.in. u boku Ewy Gawryluk w „Dziecku szczęścia” Sławomira Kryńskiego.
Obecnie można zobaczyć go głównie na małym ekranie – jego ostatnią rolą był występ w „Prawie Agaty”. (gk/mn)