Max von Sydow nie żyje. Miał 90 lat
Max von Sydow na wielkim ekranie pojawił się ponad 100 razy. W ciągu trwającej ponad 60 lat kariery wielokrotnie udowadniał, że doskonale czuje się w artystycznym, jak i komercyjnym repertuarze. Zmarł w swoim domu we Francji. Miał 90 lat.
Max von Sydow urodził się 10 kwietnia 1929 r. w Szwecji w rodzinie o arystokratycznych korzeniach. Jego matka była baronową, a ojciec profesorem etnologii. Choć początkowo miał iść w ślady taty i, podobnie jak on, badać dawne kultury ludów skandynawskich i iroszkockich, ostatecznie zmienił plany i po ukończeniu szkoły średniej w 1948 r., wstąpił na studia aktorskie w Królewskiej Akademii Teatralnej w Sztokholmie.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Królikowski - wspomnienie gwiazdy
Jeszcze jako student zadebiutował w filmie "Tylko matka" (1949 r.) Alfa Sjöberga, z którym spotkał się także dwa lata później na planie adaptacji strindbergowskiej "Panny Julii".
Po szkole występował na scenach teatrów w Norrköping i Malmö. To właśnie w Teatrze Miejskim w drugim z tych miast, zetknął się po raz pierwszy z Ingmarem Bergmanem. Spotkanie to miało decydujący wpływ na całą dalszą karierę von Sydowa. W latach 1957-71 pojawił się w sumie w 13 filmach mistrza (m.in. "Tam, gdzie rosną poziomki", "Twarz", "Źródło", "Jak w zwierciadle", "Goście Wieczerzy Pańskiej", "Hańba" i "Godzina wilka", "Namiętność" i "Dotyk").
Von Sydow, począwszy od lat 60., był także jednym z ulubionych aktorów szwedzkiego twórcy, Jana Troella. Zagrał u niego w takich filmach, jak m.in. "Oto twoje życie", "Emigranci" i "Osadnicy".
Występy u Bergmana i Troella stały się dla aktora szansą na międzynarodową karierę, którą wykorzystywał, począwszy od występu w roli Jezusa w biblijnej produkcji hollywoodzkiej "Opowieść wszech czasów" George'a Stevensa, przez rolę u boku Julie Andrews i Gene'a Hackmana w "Hawajach" George'a Roya Hilla (nominacja do Złotego Globu), aż po pamiętną rolę ojca Merrina w słynnym horrorze "Egzorcysta" Williama Friedkina (1973 r., nominacja do Złotego Globu; sequel w 1977 r.).
Swój status wszechstronnego aktora o międzynarodowej sławie potwierdzał licznymi występami w różnych zagranicznych produkcjach, zarówno amerykańskich, europejskich, jak i australijskich.
Do najbardziej znanych i utytułowanych należą m.in. rola cesarza Minga w przygodowej produkcji sci-fi "Flash Gordon", kreacja króla w "Conanie Barbarzyńcy" z Arnoldem Schwarzeneggerem, występ w kolejnej części przygód o Jamesie Bondzie "Nigdy nie mów nigdy" z Seanem Connery czy rola doktora Kyne'a w ekranizacji "Diuny" Davida Lyncha.
W latach 90-tych zagrał jeszcze w dwóch filmach powstałych wg scenariusza Bergmana: "Dobre chęci" Billie Augusta i "Intymne zwierzenia" w reżyserii Liv Ullmann.
Ostatnimi projektami filmowymi z jego udziałem są: "Kursk", "Ostatni będą pierwszymi", "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" oraz "Listy Matki Teresy".
Prywatnie był żonaty z Christiną Olin (od 1 sierpnia 1951 do 1979), z którą ma dwóch synów. W 1997 r. ponownie się ożenił - tym razem z francuską reżyserką Catherine Brelet, matką dwóch synów. Zamieszkali w Paryżu. W 2002 r., aby otrzymać francuskie obywatelstwo, musiał na stałe zrezygnować ze szwedzkiego.
Trwa ładowanie wpisu: twitter