Melanie Griffith: nikt jej nie kibicuje. Za bardzo wszystkim przypomina, jak mogliby skończyć
- To, co mi się przytrafiło, niech stanowi przykład dla młodych ludzi, jak można zniszczyć swoje życie, gdy się za wcześnie dojrzeje – mówiła w jednym z wywiadów Melanie Griffith.
Nie da się ukryć, że Melanie Griffith nie wygląda już jak ta pełna uroku aktorka, która swego czasu królowała w Hollywood. Straciła urodę, do czego przyczyniły się po części liczne operacje plastyczne, którym gwiazda chętnie się poddawała.
W mediach od dawna krążą opowieści o jej nałogach, uzależnieniu od alkoholu, narkotyków i, oczywiście, mężczyzn. Jednak Griffith stara się udowodnić, że za wcześnie postawiono na niej krzyżyk.
Ucieczka z fabryki snów
Griffith uciekła właśnie z Hollywood i zaszyła się w leśnej samotni położonej w górach, w willi koło Aspen. Tam, z dala od pokus, próbuje wyjść na prostą. Odwiedzają ją wyłącznie bliscy przyjaciele i rodzina. Aktorka chce odciąć się od dawnych znajomych, z którymi imprezowała do upadłego.
Przeszła na dietę, unika wszelkich używek. Spędza dni na medytowaniu i ćwiczeniach. Nie da się ukryć, że gwieździe, która nigdy nie zasmakowała "zwykłego" życia, trudno jest wrócić do normalności. Córka aktorki Tippi Hedren pracowała już od pierwszego roku życia i dorastała na planie filmowym, poznając największe osobistości ze świata filmu.
Nigdy nie zapomniała, jak od Alfreda Hitchcocka, słynącego ze swojego trudnego charakteru i czarnego jak smoła poczucia humoru, otrzymała trumienkę, w której znajdowała się lalka o twarzy jej matki.
Na gigancie
Griffith wyznawała, że brakowało jej męskich wzorców, dlatego często pakowała się w nieprzemyślane związki.
Już jako 14-latka zaczęła spotykać się z filmowym partnerem swojej matki, Donem Johnsonem. To dla niego rzuciła szkołę i uciekła z domu, by mogli wyruszyć we wspólną podróż. Ich burzliwy związek został zalegalizowany w 1976, *ale małżeństwo przetrwało zaledwie sześć miesięcy. *
W 1982 aktorka poślubiła Stevena Bauera i rozwiodła się z nim pięć lat później. Była już w tym czasie uzależniona od kokainy. Po odwyku znowu zaczęła spotykać się z Johnsonem i kiedy zaszła w ciążę, para ponownie stanęła na ślubnym kobiercu. Jednak po pięciu latach zdecydowali się na separację, aż wreszcie, już po raz drugi – na rozwód.
Romans z ojcem przyjaciółki
Już wcześniej wdawała się w rozmaite romanse, między innymi z aktorem Ryanem O’Nealem. Nastoletnia Griffith przyjaźniła się z jego córką, Tatum. Ryan zabrał obie dziewczyny w podróż do Europy, gdzie miał właśnie kręcić film "O jeden most za daleko". Jednak radosna wyprawa szybko zmieniła się dla małej O'Neal w traumatyczne przeżycie, o którym długo nie potrafiła mówić.
- Myślałam, że była moją najlepszą przyjaciółką. Ale od początku musiał istnieć jakiś plan, o którym nie wiedziałam. Oni po prostu planowali się spotykać. Nakryłam ich i to miało bardzo duży wpływ na moje późniejsze życie – zwierzała się później Tatum w wywiadzie dla NBC.
12-latka przyłapała swoją przyjaciółkę i ojca w hotelowym pokoju podczas uprawiania seksu. Tatum była nie tylko przerażona, ale, jak wyznawała później, czuła się bardzo zraniona i zdradzona.
Zły wpływ
Na tym jednak nie koniec. W swojej książce O'Neal wyznawała, że Griffith namawiała ją również do brania narkotyków. Wspólnie paliły opium i haszysz. To także starsza przyjaciółka przekonała ją, aby nieletnia Tatum wzięła udział w orgii.
Mało kto wątpił w prawdziwość tej opowieści, Griffith była znana ze swoich ekscesów – piła na potęgę, uzależniła się od narkotyków. Któregoś razu kompletnie pijana weszła pod pędzący samochód i tylko cudem udało się ją uratować.
Małżeństwo nieidealne
Dopiero kiedy spotkała Antonio Banderasa, wydawało się, że powoli zaczęła wychodzić na prostą. Aktor był w tym czasie żonaty z inną kobietą, Aną Lezą, jednak pod wpływem kochanki zdecydował się na rozwód.
Pobrali się już rok później, w 1996, kiedy oboje oficjalnie zakończyli związki ze swoimi ówczesnymi partnerami. Jednak okazało się, że Griffith nie potrafiła zerwać z nałogami. Banderas cierpliwie znosił jej ekscesy, ale po kilkunastu latach miał dosyć.
Niektórzy twierdzili, że poszło o uzależnienie Griffith od alkoholu i narkotyków. Inni sugerowali, że zawinił Banderas, który zasmakował w towarzystwie pewnej kobiety.
Chce być sama
Wiadomo, że małżonkowie od dawna się już nie dogadywali. Ale nie rozstali się wcześniej wyłącznie z uwagi na swoją nastoletnią córkę Stellę.
- Chcieli po prostu zaczekać z rozwodem, aż dziewczyna dorośnie i wyprowadzi się z domu – twierdził znajomy aktorów.
Rozstanie przebiegło ponoć w pokojowej atmosferze, gdyż "oboje szanują siebie, swoje rodziny i bliskich". * Dla Griffith był to jednak cios. Oznajmiła, że teraz nie zamierza wikłać się w żadne związki i *"woli być sama". Z pewnością odpoczynek z dala od Hollywood wyjdzie jej na dobre.
Oczywiście aktorka nie zamierza całkowicie rezygnować z pracy. Niedawno zakończyła zdjęcia do filmów "Dabka" i "The Masterpiece", ma się również pojawić w reżyserowanym przez Banderasa dramacie "Akil".