Michael Biehn: tak dziś wygląda pogromca ''Terminatora''
27.10.2016 | aktual.: 30.10.2016 10:35
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę.* - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie* – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
''Obcy - decydujące starcie'' (1986)
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę. - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
''Siódmy znak'' (1988)
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę. - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
"Komando FOKI" (1990)
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę. - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
"Twierdza" (1996)
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę. - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
Michael Biehn w 2003 roku
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę. - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
"The Divided" (2011)
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę. - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
Tak mógł wyglądać Michael Biehn w "Aliens 5" (rys. Geoffroy Thoorens)
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę. - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie – mówił później aktor.
Na kolejnych stronach możecie prześledzić najbardziej znane kreacje aktora i zobaczyć, jak Michael Biehn zmienił się na przestrzeni lat.
Michael Biehn
W październiku minęły 32 lata od premiery filmu Jamesa Camerona, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii kina. „Terminator” jest symbolem gatunku science fiction z lat 80. i jedną z najważniejszych kreacji w karierze Arnolda Schwarzeneggera. Dalsze losy odtwórcy głównej roli są powszechnie znane, ale mało kto wie, jak potoczyła się kariera jego filmowego przeciwnika, czyli Michaela Biehna, portretującego Kyle'a Reese'a.
Po występie w „Terminatorze” Biehn radził sobie bardzo dobrze na przełomie lat 80. i 90. Pojawił się w takich filmach jak „Obcy – decydujące starcie”, „Komando FOKI” czy „Siódmy znak”, gdzie zagrał u boku Demi Moore. W pierwszej dekadzie XXI wieku nie zwalniał tempa i możemy go pamiętać z „Grindhouse: Planet Terror”, „Krwawych wizji” i licznych seriali telewizyjnych. Co ciekawe, Biehn powrócił po latach do cyklu „Obcy”, podkładając głos swojej postaci w grze „Aliens: Colonial Marines” z 2013 roku.
Przez te wszystkie lata aktor zmienił się nie do poznania. Na współczesnych zdjęciach Biehn nie przypomina już Kyle'a Reese'a czy kaprala Hicksa z „Obcych”, co wcale nie przeszkadza mu w zdobywaniu kolejnych ról. Jakiś czas temu Biehn został nawet zaproszony na casting do „Aliens 5” Neila Bloomkampa, jednak po przesłuchaniu reżyser odrzucił jego kandydaturę.* - Byłem zaskoczony, bo myślałem, że Bloomkamp chce mnie w tym filmie* – mówił później aktor.