Miriam Margolyes z "Harry'ego Pottera" dopiekła jego fanom. "Dorośnijcie w końcu!"
Miriam Margolyes zagrała profesorkę Sprout w dwóch częściach "Harry'ego Pottera": "Komnacie tajemnic" i "Insygniach śmierci". Aktorka nadal spotyka wiernych fanów baśniowego bohatera, którzy, mimo upływu lat, ciągle nie "wyleczyli się" ze swojej dziecięcej fascynacji. Margolyes to się nie mieści w głowie, wyśmiała ich.
Miriam Margolyes do pokornych nie należy. Przyjmując australijskie obywatelstwo w 2013 r. (jej długoletnia partnerka jest Australijką), zadeklarowała wszem i wobec, że jest "lesbą". Z kolei dwa lata temu, występując w programie Grahama Nortona razem z raperem will.i.am, pozwoliła sobie pod jego adresem na uwagi, które w opinii wielu świadczą o jej uprzedzeniach.
- Jestem tobą zafascynowana, ponieważ, niestety, nie znam wielu czarnych ludzi w show-biznesie. [...] Zaskoczyłeś mnie, nie myślałam, że raper może być filantropem - stwierdziła aktorka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Coś o nocy poślubnej i obwisłych kulkach
Tym razem Miriam Margolyes naraziła się "Potterowiczom".
- Martwię się o dorosłych fanów Harry'ego Pottera, bo już dawno powinni z tego wyrosnąć. To wszystko było 25 lat temu i zostało stworzone dla dzieci. To był świat dla dzieci, w którym utknęli. Czasami nagrywam spersonalizowane wiadomości wideo. Moi rozmówcy opowiadają mi wówczas, że szykują wesela w klimacie Harry'ego Pottera. Myślę wtedy: "O Boże, ciekawe, jak będzie wyglądać ich noc poślubna?" - mówiła w stacji 1News.
Jeszcze ostrzej filmowa profesorka Sprout wyraziła się o dorosłych wielbicielach czarodzieja w kolejnym wywiadzie.
- Kiedy twoje jajeczka już opadną, nadchodzi moment, by o tym zapomnieć. Wiesz, czas zająć się innymi rzeczami. [...] Harry Potter to wspaniała seria książkowa i filmowa, ale to było 25 lat temu. Dorośnijcie w końcu! - zaapelowała w ABC News Breakfast.
"Nie ma potrzeby zawstydzać ludzi"
Niektórzy fani Pottera postanowili nieco oświecić Miriam Margolyes.
""Każdy chce znaleźć własne miejsce, a kiedy społeczeństwo cię odrzuca, szukasz pocieszenia gdzie indziej, nawet w fikcji", "Klasyczne filmy dla dzieci mogą przemawiać również do dorosłych, chodzi o ambicję, wyrafinowanie i jakość, a nie o przedział wiekowy", "Nie ma potrzeby zawstydzać ludzi za to, że coś im się podoba, zwłaszcza gdy samemu czerpie się z tego zyski, prawda panno Margolyes?" - pisali użytkownicy.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: