Monica Bellucci: Na czerwonym dywanie w Cannes, ale myślami gdzie indziej

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca dość pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Smutna i zmęczona twarz bogini piękna
Źródło zdjęć: © AFP

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami.

/ 9Smutna i zmęczona twarz bogini piękna

Obraz
© AFP

Przeważnie promienna, od czasu do czasu tajemniczo uśmiechnięta i zazwyczaj sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie, tym razem pokazała się od nieco poważniejszej, lekko wpadającej w smutek i zadumę, strony.

Na festiwal w Cannes, gdzie zjeżdżająca z całego świata śmietanka filmowa stara się przypodobać zaproszonym dziennikarzom oraz widzom, pozując do zdjęć, rozmawiając z prasą i rozdając autografy, *Monica Bellucci przyjechała chyba w nie najlepszym nastroju. Co prawda piękna jak zwykle, ale jednocześnie dziwnie nieobecna i mocno oderwana od canneńskiego zgiełku aktorka *sprawiała nieodparte wrażenie, że w europejskiej stolicy filmu pojawiła się od niechcenia.

W ubiegłym roku, po 14 latach jej małżeństwo z Vincentem Casselem zakończyło się rozwodem, który był niejako zwieńczeniem bardzo burzliwego związku. Od dłuższego czasu Bellucci i Cassel prowadzili niezależne życie odpowiednio w Rzymie i Paryżu. Chociaż rozstali się bez atmosfery skandalu, oboje bardzo przeżyli podjętą decyzję.

Czy to właśnie wspomnienia, które odżyły wraz z przylotem do Francji tak podziałały na aktorkę? Czy może to jedna z jej słynnych póz, dzięki którym już o ponad dwóch dekad stale rozbudza fantazje męskiej części widowni? Zobaczcie, jak prezentowała się na czerwonym dywanie i oceńcie sami. (mf/mn)

Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę
Fani oszaleją. HBO dodało właśnie do pieca, co za wieści!
Fani oszaleją. HBO dodało właśnie do pieca, co za wieści!