Monica Bellucci: Wyretuszowana do przesady
Chociaż jest matką dwójki dzieci i powoli zbliża się do 50-tki, wciąż może pochwalić się kuszącą sylwetką. Tym bardziej może dziwić fakt, że na okładce najnowszego numeru hiszpańskiej edycji pisma "Vanity Fair" Monica Bellucci pojawiła się wyretuszowana do karykaturalnego wręcz stopnia.
Po co ją ''wyczyszczono''?
Na zdjęciu aktorka nie tylko została odmłodzona o kilkanaście lat, ale także drastycznie odchudzona. Najłatwiej jest to dostrzec patrząc na jej udo. Z łatwością można stwierdzić, że w tym przypadku graficy zdecydowanie przesadzili. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się figurze oraz twarzy Bellucci w rzeczywistości.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zdjęcia Bellucci zostają aż tak mocno wyretuszowane. Warto przypomnieć okładkę "Glamour" z marca ubiegłego roku. Na fotografii (w dalszej części galerii) twarz aktorki również została przesadnie "wyczyszczona" i odmłodzona.
Po co ją ''wyczyszczono''?
Na zdjęciu aktorka nie tylko została odmłodzona o kilkanaście lat, ale także drastycznie odchudzona. Najłatwiej jest to dostrzec patrząc na jej udo. Z łatwością można stwierdzić, że w tym przypadku graficy zdecydowanie przesadzili. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się figurze oraz twarzy Bellucci w rzeczywistości.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zdjęcia Bellucci zostają aż tak mocno wyretuszowane. Warto przypomnieć okładkę "Glamour" z marca ubiegłego roku. Na fotografii (w dalszej części galerii) twarz aktorki również została przesadnie "wyczyszczona" i odmłodzona.
Po co ją ''wyczyszczono''?
Na zdjęciu aktorka nie tylko została odmłodzona o kilkanaście lat, ale także drastycznie odchudzona. Najłatwiej jest to dostrzec patrząc na jej udo. Z łatwością można stwierdzić, że w tym przypadku graficy zdecydowanie przesadzili. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się figurze oraz twarzy Bellucci w rzeczywistości.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zdjęcia Bellucci zostają aż tak mocno wyretuszowane. Warto przypomnieć okładkę "Glamour" z marca ubiegłego roku. Na fotografii (w dalszej części galerii) twarz aktorki również została przesadnie "wyczyszczona" i odmłodzona.
Po co ją ''wyczyszczono''?
Na zdjęciu aktorka nie tylko została odmłodzona o kilkanaście lat, ale także drastycznie odchudzona. Najłatwiej jest to dostrzec patrząc na jej udo. Z łatwością można stwierdzić, że w tym przypadku graficy zdecydowanie przesadzili. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się figurze oraz twarzy Bellucci w rzeczywistości.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zdjęcia Bellucci zostają aż tak mocno wyretuszowane. Warto przypomnieć okładkę "Glamour" z marca ubiegłego roku. Na fotografii (w dalszej części galerii) twarz aktorki również została przesadnie "wyczyszczona" i odmłodzona.
Po co ją ''wyczyszczono''?
Na zdjęciu aktorka nie tylko została odmłodzona o kilkanaście lat, ale także drastycznie odchudzona. Najłatwiej jest to dostrzec patrząc na jej udo. Z łatwością można stwierdzić, że w tym przypadku graficy zdecydowanie przesadzili. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się figurze oraz twarzy Bellucci w rzeczywistości.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zdjęcia Bellucci zostają aż tak mocno wyretuszowane. Warto przypomnieć okładkę "Glamour" z marca ubiegłego roku. Na fotografii (w dalszej części galerii) twarz aktorki również została przesadnie "wyczyszczona" i odmłodzona.
Po co ją ''wyczyszczono''?
Na zdjęciu aktorka nie tylko została odmłodzona o kilkanaście lat, ale także drastycznie odchudzona. Najłatwiej jest to dostrzec patrząc na jej udo. Z łatwością można stwierdzić, że w tym przypadku graficy zdecydowanie przesadzili. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się figurze oraz twarzy Bellucci w rzeczywistości.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zdjęcia Bellucci zostają aż tak mocno wyretuszowane. Warto przypomnieć okładkę "Glamour" z marca ubiegłego roku. Na fotografii (w dalszej części galerii) twarz aktorki również została przesadnie "wyczyszczona" i odmłodzona.
Po co ją ''wyczyszczono''?
Na zdjęciu aktorka nie tylko została odmłodzona o kilkanaście lat, ale także drastycznie odchudzona. Najłatwiej jest to dostrzec patrząc na jej udo. Z łatwością można stwierdzić, że w tym przypadku graficy zdecydowanie przesadzili. Szczególnie, jeśli przyjrzymy się figurze oraz twarzy Bellucci w rzeczywistości.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy zdjęcia Bellucci zostają aż tak mocno wyretuszowane. Warto przypomnieć okładkę "Glamour" z marca ubiegłego roku. Na fotografii twarz aktorki również została przesadnie "wyczyszczona" i odmłodzona.
