Nagą sukienką zrobiła furorę. "Furiosa" zwróciła na siebie uwagę jak zawsze
Anya Taylor Joy szybko wróciła na duże ekrany. Dopiero co oglądaliśmy ją w drugiej części "Diuny", teraz mamy ją w roli głównej w "Furiosie". Anya, podobnie jak ostatnio, postawiła na kontrowersyjne stylówki na oficjalne premierowe imprezy.
Anya Taylor Joy jest jedną z najbardziej rozchwytywanych młodych gwiazd. Udział w nowym widowisku George'a Millera to ogromne wyróżnienie dla aktorki. Dostała główną rolę w kolejnym filmie z sagi "Mad Max", która - po pierwsze - ma miliony zagorzałych fanów na świecie. I po drugie - traktowana jest jako produkcja kultowa. Zagrać Furiosę to niemałe osiągnięcie dla aktorki, którą oglądaliśmy w "Gambicie królowej", "Czarownicy", "Menu" czy "Split".
Anya ma świetną passę. Nie dość, że wszyscy mówią o jej filmowych czy serialowych rolach, to jeszcze o ekstrawaganckich kreacjach, które wybiera na premiery swoich filmów. Ostatnio pisaliśmy o białym kostiumie przypominającym hidżab, który wywołał niemałe kontrowersje. Tym razem Anya postanowiła na nawiązującą do postapokaliptycznego klimatu "Mad Maxa" nagą sukienkę.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: