Podczas „Plus Camerimage 2008” po raz pierwszy zostanie przyznana Nagroda dla Montażysty za Szczególną Wrażliwość Wizualną. Powędruje ona do rąk Pietro Scali, jednego z najbardziej znanych i najczęściej nagradzanych montażystów filmowych na świecie, stałego współpracownika Ridleya Scotta, dwukrotnego zdobywcy Oskara.
Początkowo pragnął poświęcić się reżyserii. Jednak po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych (gdzie ukończył UCLA Film School), szybko okazało się, że jego przeznaczeniem jest montaż filmowy. Pracę przy stole montażowym zaczynał w 1987 roku jako asystent montażysty przy „Cichych ludziach” Andrieja Konczałowskiego , by już cztery lata później wraz z Joe Hutshingiem otrzymać Oskara za montaż „JFK” Olivera Stone’a.
Na następnego Oskara czekał 10 lat - w 2001 roku otrzymał tę najbardziej prestiżową nagrodę za „Helikopter w ogniu” w reżyserii Ridleya Scotta . W międzyczasie został dwukrotnie nominowany do Nagrody Akademii, za „Buntownika z wyboru” Gusa Van Santa (1997) i „Gladiatora” Ridleya Scotta (2000). Ponadto otrzymał Filmy będące owocem współpracy Pietro Scalii z takimi reżyserami jak Ridley Scott , Oliver Stone , Bernardo Bertolucci czy Gus Van Sant , jednoznacznie dowodzą, że oprócz bycia doskonałym rzemieślnikiem, Scalia jest również godnym wszelkich zaszczytów artystą, dzięki któremu możemy wierzyć w magię kina.
Dlaczego tak ważna jest nagroda dla montażysty? Oglądając film najczęściej pamiętamy nie pojedyncze ujęcia, lecz sceny i sekwencje. Zwykle nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ogromną rolę w tworzeniu dzieła filmowego odgrywa montażysta. To dzięki montażyście dziesiątki, a nawet setki godzin zarejestrowanego przez autora zdjęć materiału, zamieniają się w dwugodzinny film, który oglądamy na ekranie. Montażysta sprawia, że materiał filmowy zostaje skondensowany, ożywa i wywołuje w nas emocje, po które udajemy się do kina.