Najlepsze filmy XXI wieku. Widzieliście numer jeden?

"Tajemnica Brokeback Mountain" to jeden z filmów, który znalazł się na liście "The Hollywood Reporter"
"Tajemnica Brokeback Mountain" to jeden z filmów, który znalazł się na liście "The Hollywood Reporter"
Źródło zdjęć: © fot. mat. pras.
Kamil Dachnij

"The Hollywood Reporter" postanowiło podsumować dotychczasowe osiągnięcia kinematografii XXI wieku. Czasopismo stworzyło listę 50 najlepszych filmów, na której można znaleźć tytuły zarówno bardzo dobrze znane większości, jak i dzieła niszowe. Pierwsza dziesiątka może w kilku miejscach zaskoczyć niejedną osobę.

Różne serwisy i czasopisma co jakiś czas wypuszczają listy z najlepszymi filmami. Nie chodzi nawet o podsumowania roczne, lecz o projekty zakrojone na większą skalę, czyli dekady czy stulecia. Tego typu przedsięwzięcie jest o tyle trudne, że właściwie nie sposób ogarnąć jego wielkości - przeważnie wiele wybitnych filmów jest pomijanych w procesie, a samo ustawienie takiego zestawienia według jakości zazwyczaj pozostawia wiele do życzenia.

"The Hollywood Reporter" jest kolejnym medium, które porwało się na szalony pomysł takiego podsumowania. Postanowili wskazać nam, które filmy z XXI wieku, a właściwie od 2000 r., zasługują na miano najlepszego. Najciekawszym fragmentem zestawienia jest pierwsza dziesiątka. Jakie filmy wybrano? Sprawdźcie na kolejnych slajdach.

1 / 10

10. "Uciekaj!" (2017)

"Uciekaj!" (2017)
"Uciekaj!" (2017)© fot. mat. pras.

Film opowiada o czarnoskórym mężczyźnie, który udaje się ze swoją białą partnerką do posiadłości jej rodziców. Panująca tam atmosfera zaczyna wprawiać go w coraz większy niepokój.

Debiutancki horror Jordana Peele’a w roku swojej premiery zebrał znakomite recenzje. Doceniono m.in. to, w jaki sposób podszedł do problemu rasizmu w Ameryce. Obecność tego dzieła w top 10 nie jest żadną zbrodnią, bo to kawał zmyślnej i bardzo dobrze zrealizowanej rozrywki, lecz spokojnie możemy wskazać równie dobre lub nawet lepsze propozycje kina grozy z XXI wieku. Mowa m.in. o "Czarownicy: Bajce ludowej z Nowej Anglii", "Dziedzictwie. Hereditary", "Saint Maud", "Najściu", "Zejściu", "Pontypool" czy "Coś za mną chodzi".

2 / 10

09. "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" (2007)

"4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" (2007)
"4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" (2007)© fot. mat. pras.

W komunistycznej Rumunii studentka zachodzi w niechcianą ciążę. Przyjaciółka obiecuje pomóc jej w przeprowadzeniu nielegalnej aborcji. Ten znakomity i szargający nerwy thriller od Cristiana Mungiu zdobył na festiwalu w Cannes Złotą Palmę.

Zasłużenie, bo nie da się nie docenić tej naturalistycznej i moralnie złożonej historii. Tzw. rumuńska nowa fala to w ogóle bardzo ciekawe zjawisko, które dostarcza nam dobrego kina od pierwszej dekady XXI wieku.

3 / 10

08. "Spragnienie miłości" (2000)

"Spragnienie miłości" (2000)
"Spragnienie miłości" (2000)© fot. mat. pras.

Hongkong 1962. Su i Chow wynajmują mieszkania w tej samej kamienicy. Oboje osamotnieni z powodu nieobecności małżonków zaczynają darzyć się uczuciem.

Ten taktowny, niezwykle piękny dramat Wong Kar-Waia pojawia się właściwie na każdej liście najlepszych filmów XXI wieku (choć powstał jeszcze w XX), więc "The Hollywood Reporter" po prostu podtrzymał tradycję. "Spragnieni miłości" to rzeczywiście wielkie kino.

4 / 10

07. "Tajemnica Brokeback Mountain" (2005)

"Tajemnica Brokeback Mountain" (2005)
"Tajemnica Brokeback Mountain" (2005) © fot. mat. pras.

Historia dwóch mężczyzn, którzy z sentymentem wracają do malowniczego Brokeback, gdzie przed laty połączyła ich wielka miłość. Któż nie widział tego dramatu Anga Lee? Wielu do dziś nie może wybaczyć Akademii Filmowej, że "Tajemnica Brokeback Mountain" przegrała z "Miastem gniewu", kiepskim dramatem o napięciach rasowych w Los Angeles.

Choć film Lee przykuwa oko stroną wizualną i jest dobrze zagrany przez Jake’a Gyllenhaala i nieodżałowanego Heatha Ledgera, to jednak siódme miejsce jest przesadą. Już znajdujący się na 50. miejscu listy czasopisma dramat "Zupełnie inny weekend" jest efektywniejszą i szczęśliwie mniej sentymentalną opowieścią LGBT.

5 / 10

06. "Spirited Away: W krainie Bogów" (2001)

"Spirited Away: W krainie Bogów" (2001)
"Spirited Away: W krainie Bogów" (2001) © fot. mat. pras.

Mała Chihiro wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż, aby ocalić swoich rodziców.

Hayao Miyazaki to twórca wspaniałych anime, więc cieszy fakt, że jego być może najbardziej surrealistyczna opowieść ma takie uznanie wśród dziennikarzy amerykańskiego czasopisma.

6 / 10

05. "Mulholland Drive" (2001)

"Mulholland Drive" (2001)
"Mulholland Drive" (2001)© fot. mat. pras.

Rita traci pamięć wskutek wypadku samochodowego. Odkrywa, że jej torba jest pełna pieniędzy i postanawia dowiedzieć się, skąd one pochodzą.

Arcydzieło Davida Lyncha to przypadek jak "Spragnieni miłości" - trudno znaleźć listę z XXI wieku, na której mogłoby go zabraknąć. Każdy, kto widział ten film, wie, że jest on niemal niewyczerpalny, jeśli chodzi o tropy interpretacyjne - kolejne seanse są wskazane, by odkryć wszystkie jego tajemnice.

7 / 10

04. "Zodiak" (2007)

"Zodiak" (2007)
"Zodiak" (2007)© fot. mat. pras.

San Francisco terroryzuje seryjny morderca Zodiak. Grupa reporterów postanawia odkryć tożsamość złoczyńcy.

Najlepszy film Davida Finchera to niemal wzorcowo poprowadzona opowieść o wyniszczającej obsesji. To kino zimne i bardziej nastawione na hipnotyczną narrację, aniżeli zapierającą dech w piersiach akcję, ale takie podejście oddziałuje na widza mocno, bo "Zodiaka" ogląda się jak w transie.

8 / 10

03. "Zbieracze i zbieraczka" (2000)

"Zbieracze i zbieraczka” (2000)
"Zbieracze i zbieraczka” (2000)© fot. mat. pras.

W różnych zakątkach Francji Agnès Varda spotyka zbieraczy i poszukiwaczy różnych rzeczy. Z konieczności lub z własnej woli są w posiadaniu pozostałości po innych ludziach. Dla wielu grup społecznych jest to nawet sposób na życie.

Dokument Agnes Vardy może być pierwszym dużym zaskoczeniem dla większości widzów, ale reżyserka była prawdziwą instytucją kina światowego, więc miło, że "The Hollywood Reporter" o niej nie zapomniał. A ci, co odkryją ten film, mogą być zaskoczeni jego mocą.

9 / 10

02. "Co jest grane, Davis?" (2013)

"Co jest grane, Davis?" (2013)
"Co jest grane, Davis?" (2013)© fot. mat. pras.

Tytułowy Davis to przenoszący się z jednej kanapy na drugą, z podrzędnego nowojorskiego baru do kolejnego, intrygujący muzyk. Davis szuka nie tylko swojego miejsca w świecie, ale także wciąż uciekającego mu kota. Po drodze marzy o zrobieniu wielkiej kariery muzycznej.

Ten bardzo ładnie wystylizowany dramat muzyczny braci Coenów objawił światu talent aktorski Oscara Isaaca, który w swojej najlepszej roli zaskakuje niesamowitą subtelnością i możliwościami głosowymi. Czy obraz zasługuje aż na drugie miejsce listy? Niekoniecznie, ale wciąż warto go obejrzeć lub odświeżyć.

10 / 10

01. "I raz, i dwa" (2000)

"I raz, i dwa" (2000)
"I raz, i dwa" (2000)© fot. mat. pras.

Rodzinna saga i obraz życia klasy średniej w Tajpej. Każdy z bohaterów zmaga się ze swoją codziennością: problemami w pracy i w małżeństwie, chorobą bliskich, rozczarowaniami miłosnymi, przemocą w szkole. Nic nie jest do końca takie, jakie się wydaje.

Ten wybitny obraz przedwcześnie zmarłego Edwarda Yanga jest zdaniem "The Hollywood Reporter" największym osiągnięciem kinematografii XXI wieku do tej pory. Czy rzeczywiście tak jest? Na pewno trzeba zaliczyć go do ścisłej czołówki. I można zakładać, że większość widzów raczej nie miała okazji go widzieć. Zresztą na stronie Filmweb.pl można zauważyć, że "I raz, i dwa" oceniło niecałe 1700 osób. To bardzo mało. Z pierwszej dziesiątki tej listy tylko "Zbieraczy i zbieraczkę" z trzeciego miejsca oglądało mniej osób. A "I raz, i dwa" warto nadrobić, bo rzadko mieliśmy okazję oglądać w ostatnich latach kino tak humanistyczne, głębokie i słodko-gorzkie. 

Pod tym adresem możecie zobaczyć, jak wygląda lista 50 najlepszych filmów "The Hollywood Reporter" w całości.

Kamil Dachnij, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Film
filmythe hollywood reporterkino
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)