Nie żyje Antonina Girycz-Dzienisiewicz. Miała 82 lata

Informację o śmierci Antonina Girycz-Dzienisiewicz przekazała w czwartek w rozmowie z PAP jej córka Julia.

Aktorka przez kilka dekad występowała na scenie warszawskiego Teatru Współczesnego. Jak można przeczytać w informacji przesłanej mediom, przez jej rodzinę, "nie była aktorką pierwszoplanową, ale jej charakterystyczne postaci drugoplanowe, epizody oraz kreacje dubbingowe na długo zostaną w pamięci widzów".

Girycz-Dzienisiewicz urodziła się 20 lutego 1939 r. w Berdyczowie (dzisiejsza Ukraina). W wieku 20 lat ukończyła we Wrocławiu studia dramatyczne i zadebiutowała rolą Ady w sztuce "Lekkomyślna siostra". W latach 60. była związana m.in. Teatrem Lubelskim w Zielonej Górze czy Teatrem Polskim we Wrocławiu.

Najbardziej dała się poznać szerszej publiczności za sprawą udziału w wielu znanych filmach i serialach. Na jej koncie znalazły się chociażby "Dom" Jana Łomnickiego, "Polowanie na muchy" Andrzeja Wajdy, "13 posterunek" Macieja Ślesickiego, "M jak miłość", "Nianię", "Rodzinkę.pl" czy "Czterdziestolatka" Jerzego Gruzy.

Girycz-Dzienisiewicz podkładała także głos w wielu animacjach. Można było ją usłyszeć m.in. w "Krainie lodu", "Mulan" czy "Szeregowcu Dolocie".

Była żoną Macieja Dzienisiewicza (1939-87), aktora, reżysera, dyrektora teatru i pedagoga. Doczekali się dwóch córek – Julii i Izabelli.