Nie żyje Molly Peters. Kontrowersyjna dziewczyna Bonda jako pierwsza rozebrała się na ekranie
Molly Peters zmarła w wieku 75 lat. Aktorka pojawiła się u boku Seana Connery'ego w czwartym filmie o przygodach Jamesa Bonda pt. "Operacja Piorun"
Aktorka zmarła 30 maja, jednak przyczyny śmierci nie zostały podane do publicznej informacji. Wiadomość o zgonie Peters pojawiła się m.in. na oficjalnym koncie Jamesa Bonda na Twitterze:
Molly Peters, urodzona 15 marca 1942 r., zaczynała karierę w showbiznesie od pracy modelki, dzięki czemu została odkryta przez reżysera Terence'a Younga. Filmowiec nakręcił trzy filmy o przygodach Jamesa Bonda: "Doktor No", "Pozdrowienia z Rosji" i "Operacja Piorun". W tym trzecim filmie z 1965 r. rola dziewczyny Bonda przypadła właśnie Molly Peters.
Aktorka dała się zapamiętać jako pierwsza partnerka Agenta 007, która rozebrała się przed kamerą. W połowie lat 60. widok Peters owiniętej w prześcieradło wzbudził oburzenie i zgorszenie, przez co "Operacja Piorun" miała otrzymać najwyższą kategorię wiekową i być filmem wyłącznie dla dorosłych.
Rola w filmie Younga przyniosła jej chwilowy rozgłos, ale nie przełożyła się na błyskawiczny rozwój kariery. Molly Peters do końca lat 60. zagrała zaledwie w dwóch filmach kinowych i trzech produkcjach telewizyjnych. Ostatni raz pojawiła się przed kamerą w 1968 r. w komedii "Don't Raise the Bridge, Lower the River".
