Nieoczekiwana zamiana miejsc

To już koniec. Przed nami ostatnia odsłona przygód zielonego ogra. Czy potrafi nas jeszcze czymś zaskoczyć? O dziwo, tak. "Shrek Forever" nie jest przykładem animacji idealnej, zwłaszcza jeśli zestawić go z granym wciąż kinach zwieńczeniem innej serii - "Toy Story 3", ale już na tle poprzednich dwóch, wyraźnie wyzbytych pomysłowości części, jest to krok do przodu. Lepiej późno niż wcale, chciałoby się rzec.

Na początek - zdziwienie. Shrek wiedzie stateczny żywot z dala od świata baśniowych przygód, który motywował jego poczynania w dotychczasowych odsłonach. Jest przykładnym mężem i wzorowym ojcem, oddanym przyjacielem i przywódcą stada w jednym. Tak przynajmniej się wydaje. Ale gdy przyjrzeć się powtarzanym w nieskończoność czynnościom - przewijaniu dzieci, zabawianiu Osła i jego żony, porannym śniadaniom z całą familią, cudowna stateczność staje się męczącą karuzelą. Czyżby kryzys wieku średniego?

To swego rodzaju nowość w świecie Zasiedmiogórogrodu. W życiu Shreka po raz pierwszy pojawia się dylemat na tyle poważny, że do młodego widza zupełnie niedocierający. Twórcy przemieszali akcenty. Radosną zgrywę z popkulturowych schematów wzbogacili o czysto ludzkie rozterki, przez co zmieniła się wymowa całości. Czwarty "Shrek" jest zdecydowanie bardziej posępny, co jednak nie znaczy, że ponury. Bo choć fabuła czerpie z filmu "To wspaniałe życie" Franka Capry i "Fausta" Goethego, wciąż sporo tu miejsca do wygibasów, z których seria słynie.

Czy swego rodzaju lifting, jakiemu poddano Shreka, wychodzi mu na dobre? Trudno powiedzieć. Nie jest to już ten sam rubaszny awanturnik, co poprzednio. Z drugiej strony, brać musimy poprawkę na fakt, iż ma to być swego rodzaju pożegnanie z sympatycznym bohaterem i jego przygodami. Jest więc dziwnie - poznajemy alternatywne losy Shreka i ferajny, jest sympatycznie - dowiadujemy się, że i tak wszystko było im pisane, a w końcu nostalgicznie - film wieńczy zbiór sekwencji z poprzednich odcinków.

Wybrane dla Ciebie

"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
Vin Diesel stracił cierpliwość. "Próbowali sterować tym statkiem"
Vin Diesel stracił cierpliwość. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Życie po apokalipsie. Widowiskowa produkcja nie tylko dla fanów sci-fi
Życie po apokalipsie. Widowiskowa produkcja nie tylko dla fanów sci-fi
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
Hit Netfliksa o sekcie jest oparty na faktach. Twórcy mówią, co jest prawdą
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
70 lat temu James Dean zginął w wypadku samochodowym. Pozostaje symbolem buntu
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"
Była jedną z najpiękniejszych. "Co ona zrobiła ze swoją twarzą?"