Nikt na nią nie czekał? Nieudany powrót Angeliny Jolie
Thriller z Angeliną Jolie zadebiutował właśnie w amerykańskich kinach. Niestety, mimo dobrych recenzji "Ci, którzy życzą mi śmierci" cieszy się bardzo małą popularnością. Nawet, jak na obecne, wciąż trudne dla kina, czasy. Czy to już koniec wielkiej kariery?
"Ci, którzy życzą mi śmierci" poniosło porażkę. 
Jak piszą hollywoodzkie serwisy filmowe, thriller "Ci, którzy życzą mi śmierci" nie zrobił wiele, aby ożywić amerykańskie kina. Podczas premierowego weekendu zarobił marne 2,8 mln dol. Warto zauważyć, że obraz z Angeliną Jolie był wyświetlany w 3 188 lokalizacjach, czyli we wszystkich dużych kinach, które są obecnie otwarte w Stanach Zjednoczonych. A na razie działalność wznowiło około 70 proc. multipleksów.
Oczywiście sytuacja w amerykańskich kinach wciąż jest bardzo trudna. Frekwencja sięga raptem 10 proc. widowni sprzed czasu pandemii, a reżim sanitarny nie pozwala sprzedawać więcej niż 50 proc. miejsc na sali kinowej (w niektórych stanach zezwala jedynie na sprzedaż 25 proc. miejsc). Niemniej, tytuły, które pojawiają się w kinach w ostatnich tygodniach osiągnęły duże lepszy wyniki niż najnowsza produkcja z Angeliną Jolie. Na przykład inna nowość minionego weekendu "Spirala: Nowy rozdział serii Piła", która na starcie zebrała 8,7 mln dol.
"Ci, którzy życzą mi śmierci" - zwiastun filmu.
Analitycy rynku kinowego zwracają uwagę, że decydujący wpływ na porażkę thrillera "Ci, którzy życzą mi śmierci" miał fakt, że Jolie w popularnej produkcji adresowanej do starszej widowni po raz ostatni wystąpiła ponad 10 lat temu. Był to "Salt" z 2010 roku. Pięć lat później aktorka zagrała jeszcze w dramacie "Nad morzem", którego była zresztą reżyserką. W ten sposób pożegnała się poniekąd z Bradem Pittem. Jednak nawet w atmosferze obyczajowego wydarzenia filmu nikt nie chał oglądać.
Wiemy, że w ostatnich latach Angelina Jolie borykała się z poważnymi problemami w prywatnym życiu i nie angażowała się w filmowe projekty. Choć, jak wspomniała w jednym z wywiadów, na brak zawodowych propozycji nie mogła narzekać. Po powrocie do aktorstwa, na rozgrzewkę, Jolie zagrała w drugiej części "Czarownicy" oraz innej opowieści fantasy dla młodych widzów "Come Away". Teraz przeszedł czas na produkcję z wyższą kategorią wiekową.
W thrillerze Jolie zagrała strażnika, który z wieży obserwacyjnej monitoruje teren. Jej podstawowym zadaniem jest wykrycie dymu i ostrzeganie przed pożarem lasu. Jest również ekspertem od przetrwania w trudnym terenie, co się bardzo przyda, gdy będzie musiała zmagać się nie tylko z szalejącym żywiołem, ale także z zabójcami ścigającymi nastoletniego chłopca.
