Nina Andrycz: batalia o spadek po słynnej aktorce
Fundacja ma problem z otrzymaniem należnych jej pieniędzy
Feministka, skandalistka, „kobieta wyzwolona”, a przy tym wybitna aktorka. Życie Niny Andrycz było nader burzliwe i obfitowało w liczne romanse. Artystka przyznała się do dwukrotnego usunięcia ciąży – jak tłumaczyła, nigdy nie chciała być matką, bo jej jedyną i prawdziwą miłością był zawsze teatr. Cieszyło ją jednak zainteresowanie mężczyzn i chętnie ich uwodziła, chwaląc się później swoimi podbojami.
Feministka, skandalistka, „kobieta wyzwolona”, a przy tym wybitna aktorka. Życie Niny Andrycz było nader burzliwe i obfitowało w liczne romanse.
Artystka przyznała się do dwukrotnego usunięcia ciąży – jak tłumaczyła, nigdy nie chciała być matką, bo jej jedyną i prawdziwą miłością był zawsze teatr. Cieszyło ją jednak zainteresowanie mężczyzn i chętnie ich uwodziła, chwaląc się później swoimi podbojami.
Dopiero na łożu śmierci wyznała, że żałuje wielu popełnionych w młodości błędów i chciałaby się pojednać z Bogiem. Cały swój majątek przepisała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Niestety, jak się okazuje, fundacja Jurka Owsiaka ma wielki problem z otrzymaniem należnych jej pieniędzy.