Nina Andrycz: kiedy odkryła notes męża, postanowiła się zemścić
Warszawa huczała od plotek
Ninę Andrycz, wybitną aktorkę, nazywano królową polskiej sceny – a ona sama przyznawała, że teatr był jej największą miłością. Nie przeszkodziło jej to oczywiście w nawiązywaniu kolejnych romansów; o życiu uczuciowym Andrycz krążyły prawdziwe legendy. Gdy była studentką, zakochała się w swoim żonatym wykładowcy. Potem wyszła za Józefa Cyrankiewicza, premiera, który – jak twierdziła – „zmusił” ją do tego ślubu.
Ninę Andrycz, wybitną aktorkę, nazywano królową polskiej sceny – a ona sama przyznawała, że teatr był jej największą miłością.
Nie przeszkodziło jej to oczywiście w nawiązywaniu kolejnych romansów; o życiu uczuciowym Andrycz krążyły prawdziwe legendy. Gdy była studentką, zakochała się w swoim żonatym wykładowcy. Potem wyszła za Józefa Cyrankiewicza, premiera, który – jak twierdziła – „zmusił” ją do tego ślubu.
Nie byli udanym małżeństwem – Andrycz nie chciała dać mu dzieci i o wiele bardziej wolała występować na scenie, niż pokazywać się u boku męża. Największy kryzys przyszedł jednak osiem lat po ślubie, kiedy aktorka odkryła notes z listą kochanek męża. Zażądała rozwodu, a gdy on odmówił – postanowiła się zemścić.
Wkrótce środowisko artystyczne aż huczało od plotek o romansie Andrycz ze znacznie od niej młodszym, w dodatku żonatym aktorem...