Numer jeden na Netfliksie. Nie oglądaj, jeśli cierpisz na klaustrofobię
"Za murem" ("Brick") to film z 2025 roku, który po minionym weekendzie jest numerem jeden wśród polskich widzów Netfliksa. Krytyków jednak nie porwał.
Szokujący "Za murem" to intensywny niemiecki thriller z elementami science-fiction. Można go od biedy porównać do "Cube", ale swoim poziomem nie sięga niestety do tego wspaniałego klasyka. Na Rotten Tomatoes ma zawstydzająco niskie noty. Dziennikarz Decidera napisał: "'Brick' sam nie wie, co chce powiedzieć – o ile w ogóle ma coś do powiedzenia. (...) Najwyraźniej pragnie być zarówno eksperymentem myślowym, jak i thrillerem typu 'pudełkowa zagadka'. Tyle że nie radzi sobie szczególnie dobrze ani z jednym, ani z drugim, kończąc jako portret nijakiej rozgrywki między papierowymi postaciami".
Polscy widzowie także i tym razem udowodnili, że złe recenzje ich nie zrażają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany
O czy jest "Za murem"?
Film opowiada o mieszkańcach hamburskiej kamienicy, którzy zostają uwięzieni przez tajemniczy, magnetyczny mur otaczający budynek. Tim i Olivia wraz z sąsiadami muszą znaleźć sposób na sforsowanie bariery i wydostanie się, mierząc się jednocześnie z narastającą paniką, pragnieniem kontroli i koniecznością odbudowy wzajemnych relacji.
Na drugim miejscu topki Netfliksa znalazła się nowość: holenderska komedia akcji "Partnerzy mimo woli" ze znanego nurtu "buddy movie", gdzie dwóch głównych bohaterów zaprzyjaźnia się, razem stawiając czoła przeciwnościom. Z kolei najchętniej oglądanym serialem nie jest już "Squid Game". Numerem jeden jest teraz "W mroku słońca" - francuski serial kryminalny z elementami thrillera.
Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: