Numer jeden w Polsce. Rekordowa widownia na świecie
Pierwszy sezon "The Last of Us" dokonał niezwykłej rzeczy. Każdy kolejny odcinek w dniu premiery cieszył się coraz większą oglądalnością, bijąc rekord za rekordem. Drugi sezon, który miał premierę w poniedziałek, wystartował jeszcze lepiej niż poprzedni.
Przed dwoma laty w dniu premiery pierwszy odcinek "The Last of Us" obejrzało 4,7 mln widzów. Była to połączona widownia kanału HBO oraz transmisji strumieniowych w Max w ciągu pierwszych 24 godzin wyświetlania. Według danych Warner Bros. Discovery był to też jeden najlepszych rezultatów otwarcia. Rekordy zaczęły bić kolejne odcinki serialu. Drugi oglądało już 5,7 mln widzów, co było największym wzrostem oglądalności pomiędzy pierwszym a drugim odcinkiem w historii.
"The Last of Us" nie zatrzymał się ani na moment. Jego widownia w dniu premiery kolejnego odcinka wciąż rosła, osiągając w finale serii rekordowy wynik 8,2 mln widzów. Oczywiście jest to tylko rezultat z pierwszej doby wyświetlania. Na przestrzeni 90 dni średnią oglądalność pierwszego sezonu ekranizacji gry wideo sięgnęła 32 milionów widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
The Last of Us Season 2 | Official Trailer | Max
Pierwszy odcinek drugiego sezonu "The Last of Us" obejrzało 5,3 mln widzów, co oznacza 13 proc. wzrost w porównaniu do premierowego odcinka poprzedniej serii. Fani, którzy spodziewali się, że serial powróci od razu z widownią na poziomie finałowego odcinka sprzed dwóch lat, mogą czuć się trochę rozczarowani. Jednak to i tak drugi najlepszy rezultat otwarcia w historii seriali HBO/Max.
Rekordowy rezultat pierwszego odcinka "Rodu smoka" pozostał jednak niezagrożony. Przypomnijmy, że w dniu premiery zgromadził on przed ekranami aż 9,99 mln widzów. Tyle, że serial z uniwersum Westeros, w przeciwieństwie do "The Last od Us", w kolejnych tygodniach notował spadki oglądalności.
Rezultat otwarcia drugiego sezonu "The Last od Us" jest rekordowy dla serii i wielce obiecujący, ale dopiero wyniki kolejnych odcinków pokażą, czy serial będzie bił rekordy oglądalności, czy też osiądzie na wysokim, ale już nierekordowym poziomie.
Seks i śmierć z Michelle Williams w rozdzierającym serce serialu, koszmar w finale "Białego lotosu" i upadająca, przedziwna kariera Nicole Kidman. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: