Trwa ładowanie...
andrzej chyra
20-01-2015 11:17

''O kapitanie, mój kapitanie!'' Andrzej Chyra dołącza do Robina Williamsa i Michelle Pfeiffer

''O kapitanie, mój kapitanie!'' Andrzej Chyra dołącza do Robina Williamsa i Michelle PfeifferŹródło: mat. dystrybutora
d2omnec
d2omnec

23 stycznia na ekrany kin powróci Andrzej Chyra. W „Carte blanche”, filmie równie poruszającym co prawdziwym, wciela się w nauczyciela z liceum, który – aby zachować ukochaną pracę i przygotować uczniów do matury – ukrywa przed światem, że stopniowo traci wzrok. Kreacja pozytywnego bohatera nie tylko wypełnia pewną – nomen omen – białą kartę w karierze aktora, stanowi też dla Chyry przepustkę do grona najsłynniejszych „belfrów” w historii kina. Tego, w którym od lat prym wiodą takie sławy jak Richard Dreyfuss, Michelle Pfeiffer czy Robin Williams.

Od oscarowego „Żegnaj Chips” z 1939 roku po premierowe „Carte blanche” z Andrzejem Chyrą. Dekada za dekadą w filmowym pokoju nauczycielskim przybywa nowych pracowników. A wraz z nimi emocji, wzruszeń, ale też totalnych zaskoczeń. Szczególnie w Hollywood, gdzie szkolne sale i korytarze stanowią nie lada twórczy poligon. Czasem rozumiany aż nazby dosłownie. Bo że można w nich uczyć magii, wiedzą już nie tylko dzieci. Bywa jednak, że nawet czary „Harry’ego Pottera” bledną przy fantazji niektórych filmowców. Przykłady? Proszę bardzo. W odróżnieniu do zahukanych koleżanek po fachu „Zła kobieta” Cameron Diaz nie znosi sprzeciwu. Potrafi podnieść głos i siarczyście zakląć. Uczy zaś, by zarobić na… powiększenie piersi. Tom Berenger zostaje „Belfrem”, by pomścić przyjaciela i w odwecie łamać ręce agresywnym wagarowiczom. Jeszcze gorszy los czeka nieuków w „Klasie 1999”. Tu opracowane przez wojsko cyborgi-nauczyciele, jeśli już odsyłają
kogoś do kozy, to zwykle w plastikowym worku.
Gdy zawiedzie technologia, za kaganek oświaty chwytają kosmici. Mackowaci „Oni” z horroru Roberta Rodrigueza, za dnia mają uśmiech Famke Janssen i Roberta Patricka. Po zmroku rozsiewają pozaziemską zarazę i knują przejęcie władzy nad światem.

Wideo-wywiad z Andrzejem Chyrą:

Na szczęście, obdarzony wolną wolą i pilotem do telewizora, widz nie musi być skazany na samą fantasmagorię w szkolno-filmowym wydaniu klasy B. Począwszy od 1939 roku i premiery „Żegnaj Chips” z Robertem Donatem, na dużym ekranie cyklicznie goszczą nauczyciele, którzy, by zdobyć posłuch uczniów, nie potrzebują naładowanej broni, ani krewnych rodem z kosmosu. Wystarczy zapał, wiedza i kawałek kredy w dłoni.

Przywołany Chips to filmowa wersja Williama Henry’ego Balgarnie, nauczyciela, który przez ponad 50 lat wykładał w jednej ze szkół publicznych w Cambridge. Z natury srogi i wymagający, pod wpływem miłości zmienił się nie do poznania, zaskarbiając sobie szacunek i uwagę uczniów. Jego losy stały się inspiracją dla pisarza Jamesa Hiltona, a sfilmowane przyniosły Oscara dla Roberta Donata. W 1984 roku uwagę widzów i krytyków skradł Nick Nolte, który – w roli Alexa Jurela w filmie „Nauczyciele” – toczył zaciętą batalię z bezdusznym systemem edukacji. Cztery lata później w obrazie „Wszystko albo nic” pałeczkę po nim przejął Lou Diamond Phillips. W kolejnym roku na kolana przed Robinem Williamsem padli zgodnie uczniowie i widzowie, gotowi zakrzyknąć głośno „O kapitanie, mój kapitanie!”. Deszcz nagród i fantastyczne aktorstwo uczyniły ze „Stowarzyszenia Umarłych Poetów” nieśmiertelny klasyk, a z Johna Keatinga symbol nauczyciela, z którym każdy widz chciałby mieć do czynienia.

Oficjalny zwiastun filmu „Carte blanche”:

1995 rok przyniósł podwójne, nauczycielskie uderzenia. W „Symfonii życia” kompozytor Richard Dreyfuss odnalazł powołanie jako nauczyciel muzyki w szkole średniej. Z nieco innych pobudek między „Młodych gniewnych” wkroczyła Michelle Pfeiffer. Jako była marine – Louanne Johnson uwagę uczniów zdobywała z pomocą słodyczy, karate, muzyki Boba Dylana i Coolio. W nowy wiek wprowadził młodzież trener i nauczyciel wuefu – Denzel Washington w filmie „Tytani”. Swoje trzy grosze, jak zykle z przymrużeniem oka, dołożył Jack Black w „Szkole rocka”.* Zaś w 2006 roku uzależniony od narkotyków nauczyciel historii (Ryan Gosling) nawiązał przyjaźń z uczennicą w filmie „Szkolny chwyt”, a rola belfra przyniosła mu nominację do Oscara.*

Styczeń 2015 należy jednak do Andrzeja Chyry i „Carte Blanche”. „To rzadki przypadek filmu, gdzie mamy do czynienia z ciekawą postacią, niekonwencjonalną, postawioną w trudnej sytuacji, która musi lawirować, walczyć. Mamy tu bohatera, który – wydawać by się mogło – ponosi klęskę, a przecież w efekcie wygrywa” – mówi aktor. Grany przez niego Kacper – uwielbiany przez uczniów nauczyciel historii z liceum, zaczyna stopniowo tracić wzrok. Diagnoza lekarska nie pozostawia złudzeń. Mężczyźnie, z powodu wady genetycznej, grozi trwała ślepota. Początkowo załamany, ostatecznie postanawia ukryć przed światem problemy zdrowotne, aby zachować pracę i doprowadzić swoich uczniów do matury. Jedynym powiernikiem tajemnicy nauczyciela zostaje jego najlepszy przyjaciel Wiktor (Arkadiusz Jakubik). Kacper, zmagając się z nową sytuacją i nowymi wyzwaniami, nawiązuje bliską przyjaźń z koleżanką z pracy (Urszula Grabowska) i próbuje pomóc zbuntowanej uczennicy, Klarze (Eliza Rycembel), która ukrywa swój własny sekret.

Eliza Rycembel o roli w „Carte blanche”:

Maciej Białek, którego losy zainspirowały historię Kacpra, to nauczyciel historii w VIII Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie. Chorobę ukrywał przez wiele lat. Mimo utraty wzroku przez kolejne 15 lat uczył w szkole. Przekazywanie młodzieży wiedzy to jego pasja. Byli i obecni uczniowie Macieja Białka uważają go za niezwykle ciekawą i charyzmatyczną osobę. Jego zajęcia zawsze były urozmaicone, przecząc tezie, że historia bywa nudna. Białek twierdzi, że stworzenie dobrych relacji z uczniami wymaga okazania im zainteresowania, szacunku i traktowania ich poważnie. Na przestrzeni lat jego historią interesowały się wszystkie najważniejsze media w Polsce. Historia Macieja Białka zainspirowała Jacka Lusińskiego do napisania scenariusza, bo sam Maciej stanowi inspirację dla innych. Jest przykładem na to, że w życiu spotykają nas różne doświadczenia, ale to od nas zależy, kim jesteśmy i czy jesteśmy szczęśliwi. „Ze zdziwieniem w pewnym momencie zrozumiałem, że to może być coś pasjonującego dla innych, że dla
osób, które stają w trudnym momencie w swoim życiu, może być jakimś punktem odniesienia do podejmowania decyzji o walce o normalność i codzienność” – odpowiadał skromnie, zapytany o zainteresowanie filmowców jego historią.

d2omnec

Scenariusz „Carte blanche”, uniwersalna i inspirująca opowieść o sile ludzkiego ducha i determinacji w walce z przeciwnościami losu, to finalista prestiżowego konkursu Script Pro 2012. W doborowej obsadzie – obok Andrzeja Chyry, Arkadiusza Jakubika i Urszuli Grabowskiej – Dorota Kolak, Wojciech Pszoniak, zdolni aktorzy młodego pokolenia (Eliza Rycembel, Tomasz Ziętek) oraz uczniowie lubelskich liceów.

CARTE BLANCHE w kinach od 23 stycznia 2015

d2omnec
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2omnec