Oferowali im miliony za zagranie kochanków. Pitt tak zareagował na ten pomysł

Brad Pitt nawet nie chce myśleć o ofercie, którą podobno zaproponował parze producent Danny Rossner. Ten podobno miał plany, by zaprosić na plan gwiazdora i jego byłą żonę Angelinę Jolie. Osoby bliskie aktorowi nazwały całą sytuację "chwytem reklamowym".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oczywiście pikanterii sytuacji dodaje fakt, że w filmie Rossnera duet miałby zagrać... kochanków. Produkcja zaś miała opowiadać historię prawdziwego hotelarza Emmanuela Martineza, który założył Hotel Martinez w Cannes.

Jak podaje Daily Mail, Rossner "wierzy", że byłe małżeństwo będzie w stanie "odłożyć swoje różnice na bok", by pomóc w realizacji jego projektu, o którym marzy od 20 lat. Na to się jednak nie zanosi - a przynajmniej tak twierdzą osoby bliskie Pittowi.

Zobacz także: Ogromne pieniądze dla Pitta i Jolie. Muszą spełnić jeden warunek

Ten jest oczywiście zaangażowany w rozprawy sądowe przeciwko Angelinie Jolie. Od 2016 roku próbują sfinalizować swój rozwód, a kością niezgody pozostaje ich winiarnia Chateau Miraval. Ta sytuacja sprawia, że w rozmowie z Daily Mail informatorzy mówią, że "nie ma szans" na to, by Pitt "rzuciłby się na pieniądze", żeby pracować z kimś, kto sprawił mu tyle bólu.

"Wszystkie pieniądze świata nie przekonałyby Brada do tego, by zagrać w filmie z Angeliną" - mówią informatorzy. "Definitywnie wywołałoby to zainteresowanie, ale nie ma szans, że on byłby tym zainteresowany".

Dodali: "Obecnie są zażartymi wrogami, więc nie ma szans, by Brad się sprzedał i miał rozmawiać z Angie na ekranie za jakiekolwiek pieniądze. Wywołała u niego tyle bólu, że nie lubi o niej rozmawiać nawet z bliskimi przyjaciółmi".

Inne źródło powiedziało zaś, że oferta Rossnera była zaledwie "sprytnym chwytem marketingowym", ale "żadna ze stron nie brała jej na poważnie".

"Nigdy nie było żadnej prawdziwej oferty" - wyjawił informator.

Sprawa rozwodowa Jolie i Pitta ciągnie się od września 2016 roku. Od jakiegoś czasu aktor stracił możliwość widywania się ze swoimi dziećmi. W 2019 roku sąd anulował ich małżeństwo, ale od tamtego czasu nadal walczą o wspomnianą winnicę Chateau Miraval. Żadne z nich nie chce się z nią rozstać.