''Our Kind of Traitor'': Paweł Szajda skończył 33 lata. Co u niego słychać?
Polski przystojniak zagra u boku hollywoodzkich gwiazd
Choć swoją przyszłość na razie wiąże ze Stanami Zjednoczonymi, Polskę darzy prawdziwym uczuciem. I nic w tym dziwnego, bo w jego żyłach płynie biało-czerwona krew – Paweł Szajda, który 13 stycznia obchodzi 33. urodziny, przyznaje, że już od dawna jest rozdarty między Ameryką a ojczyzną swoich rodziców.
Choć swoją przyszłość na razie wiąże ze Stanami Zjednoczonymi, nasz kraj darzy ciepłym uczuciem. I nic w tym dziwnego, bo w jego żyłach płynie polska krew – Paweł Szajda, który w styczniu obchodził 33. urodziny, przyznaje, że już od dawna jest rozdarty między Ameryką a ojczyzną swoich rodziców.
Jego praca sprzyja jednak częstym podróżom. Aktor, zachęcony przed kilku laty dobrymi recenzjami „Tataraku”, wierzy że nasi filmowcy znowu sobie o nim przypomną i zaproszą do udziału w kolejnym polskim projekcie.
Na razie, niestety, na marzeniach się kończy. Ale Szajda nie narzeka – nie zależy mu na wielkim rozgłosie i żywi nadzieję, że jego pięć minut jeszcze przed nim. Możemy być dobrej myśli - już w połowie tego roku premierę będzie miał kolejny film z jego udziałem – „Our Kind of Traitor”, w którym aktor wystąpi u boku Ewana McGregora i Stellana Skarsgårda.