Panoramiczna Pamela Anderson
Pamela Anderson zabroniła operatorom jej nowego reality-show robić zbliżeń jej twarzy.
05.08.2008 03:03
41-letnia gwiazda pracuje obecnie nad programem "Pam: Girl on the Loose". Anderson chce mieć pewność, że zaprezentuje się widzom od jak najlepszej strony, dlatego zadbała o to, aby kamery eksponowały jedynie jej zalety, a nie wady.
- Pamela wciąż wygląda fantastycznie - przyznaje informator czasopisma "Daily Express". - Ale w programie chce prezentować się tak wspaniale, jak to tylko możliwe. Producentów poinformowano, że chce być filmowana w korzystnym świetle, a zbliżenia twarzy nie wchodzą w rachubę.
- Pamela gra w tę grę już wystarczająco długo, żeby wiedzieć, czym może skończyć się złe ustawienie kamery - czytamy dalej.
Niestety program Anderson, którego premiera odbyła się 3 sierpnia, spotkał się z negatywnym przyjęciem krytyki. Według recenzentów Pamela to "niewybaczalnie narcystyczna, podniecająca się sobą diwa pławiąca się we własnej przyziemności".
- Z wiekiem coś zaczęło jej podpowiadać, że pora dowieść istnienia prawdziwej osoby pod tymi włosami i dekoltem - ciągnie niełaskawy krytyk. - Ale przy przepełnieniu, które panuje w tym gatunku, "Girl on the Loose" to trochę za mało i trochę za późno.
Ostatni występ filmowy Pameli Anderson to rola w komedii "Superhero", której polska premiera odbyła się w czerwcu 2008 roku.