Patrick Swayze: szokujące doniesienia o żonie zmarłego aktora

Para była ze sobą przez 34 lata, aż do śmierci aktora w 2009 roku. W tym czasie nie brakowało małżeńskich wzlotów i upadków, a także ostrych konfliktów Niemi z rodziną męża. Kobieta nie miała dobrej opinii wśród krewnych Swayze'ego, a po śmierci męża stała się dla nich prawdziwym koszmarem.

Ostatnio pojawiły się nowe doniesienia, które stawiają Lisę Niemi w złym świetle. Według relacji przyjaciół zmarłego aktora jego żona była prawdziwym potworem i wykorzystała chorobę męża do własnych celów. Czym zasłużyła sobie na taką opinię?

Patrick Swayze poznał Lisę Niemi w 1970 roku - miał wtedy 18 lat, a Lisa zaledwie 15. - W przeciwieństwie do innych dziewczyn zachowywała się, jakbym był powietrzem i nigdy nie patrzyła mi w oczy – wspominał po latach na łamach "Entertainment Weekly".

Musiało minąć jednak kilka lat, nim zostali parą. Początkowo Niemi zaproponowała Patrickowi przyjaźń, a on próbował znaleźć pocieszenie w ramionach innych dziewczyn. Jednej z nich się nawet oświadczył, ale nie został przyjęty. Jak później wspominał *– dobrze się stało, bo wciąż miał wrażenie, że żadna z jego partnerek nie jest „tą jedyną”. *

Lisa Niemi i Patrick Swayze stanęli na ślubnym kobiercu w 1975 roku.

Według anonimowego źródła amerykańskiego serwisu Radar Online, blisko związanego z Patrickiem Swayze, aktor miał być ofiarą przemocy domowej.

Według najnowszych rewelacji Lisa Niemi znęcała się nad mężem w trakcie dwuletniej walki z rakiem trzustki. Swayze był wówczas mocno osłabiony i stracił połowę masy ciała.

W tym czasie Niemi zarządzała majątkiem aktora i rzekomo decydowała, z kim ma utrzymywać kontakty. Wszystko po to, aby na jaw nie wyszło częste znęcanie się fizyczne nad chorym mężem.

Internetowy serwis przytacza również słowa Charlotte Stevens, przyjaciółki zmarłego, która przyznała, że wielokrotnie nakłaniała Patricka do rozwodu. Powodem miały być ciągłe zdrady Niemi. Po pojawieniu się tych zarzutów w mediach rzecznik Niemi oświadczył krótko: "Nic z tego nie jest prawdą". Jednak z uwagi na inne rewelacje, które ujrzały światło dzienne po śmierci gwiazdora,* zapewnienia te brzmią mało wiarygodnie.*

Patrick Swayze zmarł w nocy z 14 na 15 września 2009 roku z powodu raka trzustki (więcej na temat nowotworu przeczytasz tutaj).

Kilka tygodni przed śmiercią Swayze'ego rodzina aktora zaczęła podejrzewać jego żonę o nieczyste intencje. W kancelarii prawnej pojawił się bowiem nowy, mocno zmieniony testament aktora.Zgodnie z jego ostatnią wolą matka, bracia i siostra nie mieli otrzymać ani centa z wycenianego na 40 milionów dolarów majątku. Całość dziedziczyła żona, Lisa Niemi.

Przelaniem czary goryczy było sukcesywne wyprzedawanie majątku męża. Rodzina gwiazdora miała Niemi za złe, że ta bez skrupułów pozbywa się cennych pamiątek.

- Lisa sprzedała wszystko, nawet mercedesa, którego kupił jej w prezencie Patrick – irytowała się siostrzenica Swayze'ego, Danielle, na łamach Radar Online.

Wkrótce po tym krewni zmarłego uznali, że bezczelność Niemi przekroczyła wszelkie możliwe granice.

Wdowa sprzedała bowiem ukochane ranczo aktora, Ranch Bizarro, na którym rodzina Swayze chciała urządzić muzeum poświęcone Patrickowi.

- Nie wiem, ile ona jeszcze pieniędzy potrzebuje – oburzała się Danielle. Rodzina aktora, usłyszawszy o planach wdowy, planowała odkupić od niej ranczo, ale kobieta zignorowała ich ofertę i posiadłość trafiła w ręce obcej osoby.

Niemi, która 25 maja 2014 roku wyszła za mąż za milionera, jubilera Alberta DePrisco, w odpowiedzi na zarzuty stawiane przez rodzinę Swayze, oznajmiła, że nic nie wiedziała o planach przekształcenia rancza w muzeum. Mało kto jednak uwierzyli w jej tłumaczenia.

- Jej zachowanie to bolesny policzek dla fanów Patricka, a zatrzymanie dla siebie wszystkich pieniędzy ze sprzedaży rancza pokazuje, że ta kobieta ma serce z lodu– skomentował jeden z przyjaciół aktora.

Rodzina Swayze nie ma wątpliwości, że Niemi zrobiła to z czystego wyrachowania, a nie z myślą o zarobku, gdyż jako żona milionera nie może narzekać na brak środków do życia. (sm/jz)